Szukałam butów do ślubu dla siebie i męża i trafiłam do BATY. Po upatrzeniu sobie kilku modeli, poprosiłam sprzedawczynię o pokazanie wybranych modeli - z racji tego, że mam jedną stopę w rozmiarze 39, a drugą o pół numeru większą, zawsze muszę zmierzyć dany model buta w obu rozmiarach. Pani bez najmniejszego problemu wyszukała dla mnie wszystkie wybrane buty w dwóch rozmiarach i od siebie zaproponowała jeszcze trzy czy cztery inne modele, których nie zauważyłam, a pasowały do próbki materiału sukienki ślubnej. W sumie zmierzyłam kilkanaście par butów (wszystko w dwóch rozmiarach) i na mierzeniu spędziłam koło godziny - pani mi dzielnie asystowała, proponowała sposoby konserwacji obuwia i ostatecznie pomogła mi w wyborze dwóch par butów. Od początku była bardzo sympatyczna, nie niecierpliwiła się i bardzo chętnie mi doradzała. Potem przyszła kolej na dział obuwia męskiego i wybór butów do garnituru ślubnego dla mojego męża - sytuacja analogiczna do moich zakupów. Mąż wybrał sobie kilka par butów i nie mógł się zdecydować, jeden z wybranych modeli buta był za ciasny, w sklepie nie było rozmiaru większego. Pani sprawdziła, czy są na zapleczu (w magazynie) i okazało się, ze nie ma. Mężowi właśnie te najbardziej się spodobały więc pani zaproponowała, że sprawdzi w systemie, czy inne sklepu BATY w Warszawie może mają ten rozmiar. Okazało się, że tak, dla pewności jeszcze zadzwoniła innego sklepu (chyba w BLUE CITY) i potwierdziła. Byliśmy jej bardzo wdzięczni, ale ostatecznie mąż wybrał inny model dostępny na miejscu. Pani okazała się prawdziwym fachowcem od butów, podczas naszego mierzenia upewniała się, czy na pewno dobrze leżą na stopie, czy nic nie uciska, uwiera, obciera etc. Jesteśmy bardzo zadowoleni, w butach przetańczyliśmy całe wesele, stopy są całe, a BATA to nasz ulubiony sklep obuwniczy.

Obsługa tragiczna. Pracownicy stali i rozmawiali ze sobą wiec sam musiałem podejść i poprosić o pomoc. Poprosiłem o rozmiar buta 42 z danego modelu, pracownik nie szukając powiedział, że brak i sobie poszedł. Więc ja też wyszedłem a naprawdę chciałem kupić jedne buty.

Udałam się do sklepu Bata w celu odebrania reklamowanego obuwia. W sklepie samoobsługowym o dość dużej powierzchni znajdowała się tylko jedna ekspedientka, przy stanowisku kasy nie było nikogo. Na ekspedientkę czekałam około 10 minut, ponieważ ona w tym czasie doradzała innym klientom. Ekspedientka była miła, miała dobre chęci, ale za słabą wiedzę -nie potrafiła wyjaśnić zaleceń do reklamowanego obuwia, opisanych na druku reklamacji.

Szukałam wygodnych butów do spodni. Po wejściu do sklepu w ciągu 3 minut zostałam zauważona przez sprzedawcę Krystiana, który mnie miło przywitał. Zadając kilka pytań otwartych dot. moich preferencji zaproponował mi 2 pary wygodnych, w przystępnej cenie butów. Zaprosił do ich zmierzenia, wyraził swoją opinię na ich temat i mojego wyglądu. Widząc moje wahanie poprosił drugą sprzedawczynię, aby wybrany model butów przymierzyła.

Podczas zakupów w sklepie "Bata" spotkałam się z bardzo miłą i sympatyczną atmosferą. Obsługa sklepu jest bardzo przyjaźnie nastawiona do klienta, chętnie służy pomocą, doradzi. Stawiam ocenę najwyższą ponieważ uważam, iż pracownicy sklepu są kulturalni i przychylnie nastawieni do klienta.