Cukiernia Karpacz w czasie moich wakacji w Karpaczu była jednym z głównych miłych punktów. Wyroby piekarniczo - cukiernicze mają wspaniałe, zawsze świeże, oryginalnie udekorowane. Samą przyjemność sprawia przebywanie w tej piekarni, gdy przychodzi do zakupu, nie wiadomo, co wybrać. Zapach świeżego pieczywa dodaje apetytu- tak samo jak uśmiechnięte sprzedawczynie. Bardzo przystępne ceny.

Piekarnia mieści się w niewielkim budynku. Przed budynkiem jest parking na kilka samochodów oraz stojak na rowery. Na drzwiach wejściowych widoczne są godziny otwarcia: pn-pt. 6:00 - 20:00; sobota 6:00 - 14:00. Piekarnia jest mała, czysta. Posiada w ofercie szeroki wybór pieczywa: różne rodzaje chleba (np. zwykły pszenny, słonecznikowy, razowy), bułek, drożdżówek. Ponadto wypiekane są tutaj różnego rodzaju drobne ciasteczka oraz kilka rodzajów ciast. Ciasta i ciasteczka wyeksponowane są w szklanej witrynie. Można też kupić tutaj podstawowe artykuły spożywcze (np. mleko, masło, ser, napoje, słodycze) oraz prasę. Kiedy wszedłem do piekarni była tylko ekspedientka - drobna blondynka, ok. 155 cm wzrostu; ubrana w czysty, biały fartuszek. Powiedziałem "dzień dobry". Pani odpowiedziała i zapytała "co podać?". Poprosiłem o chleb. Zapytała jaki i czy pokroić. Podała pieczywo i zapytała czy podać coś jeszcze. Poprosiłem o drożdżówki. Usłyszałem, że zostały już tylko z marmoladą. Kupiłem. Pani zapakowała zakupy do reklamówki. Zapłaciłem i podziękowałem. Ekspedientka odpowiedziała na moje "dziękuję i do widzenia".