Karczma Bacówka

(2.38)

Dodaj opinię

Firma nie otrzymała jeszcze żadnego certyfikatu jakości obsługi.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma nie jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (4 z 6)

Po kilku latach...
Po kilku latach wróciliśmy do Zakopanego na urlop i kolacja była zwieńczeniem naszego pobytu.Piękne, klimatyczne miejsce z cudowną, nieagresywną i głośną muzyką na żywo, bo takiego szukaliśmy. Nawet nasz wnuczek tańczył i świetnie się czuł nieskrępowany gośćmi. Jedzenie pyszne, Pani kelnerka urocza, miła, pomocna.Ceny przyzwoite. Wrócimy do Karczmy na 100% w czerwcu.

Klient_UVES

07.09.2019

Placówka

Zakopane, Krupówki 61

Nie zgadzam się (0)
Poprzedniej zimy byliśmy...
Poprzedniej zimy byliśmy w Bacówce kilka razy, był super kelner- góral, fajnie rozmawia z klientami, aż milo jak nas obslugiwal.W tym roku postanowiliśmy ponownie odwiedzic Bacowke i bylo dramatycznie. Aż wypilam piwo na sile żeby tylko stamtąd wyjść. Obslugiwala nas pani Marysia, uslyszelismy jej imię bo znajomi ją caly czas wolali. Nie trudno się domyślić,ze trzy razy podchodzila do znajomych zanim od nas przyjęła zamówienie.Pani byla wielce oburzona,ze dwie osoby zamowily jedno danie,jej wrzask "jedne placki???"było słychać na całej sali. Dobrze,ze zamowilismy jedno danie bo bylo zimne no i sorry ale ja robię w domu smaczniejsze i więcej podaje na talerzu.Jak maż jadl to Pani Marysia chciala nam "dokleic" do stolika inną parę...okej jakby to byli schronisko,bar mleczny...my nie jesteśmy przeciwko ludziom ale w danym momencie jako mlode malzenstwo chcieliśmy pobyć we dwoje w restauracji.Chyba mamy do tego prawo a Pani Marysia nas nawet o zdanie nie zapytala.Zatem wypilismy szybko piwo i poszlismy. Nie wspominając juz jak Pani Marysia odezwala się do ludzi obok-że w Bacowce nie ma siedzenia,ze albo zamawiają albo ida...jak tak.mozna odezwac sie do klienta??można zapytać czy podać rachunek itp.Jestem mega zdegustowana, regularnie przyjeżdżamy do Zakopanego ale do Bacówki juz nie pojdziemy i nasi znajomi tez nie. Jeśli Wlasciciel to przeczyta i zrobi porządek to proszę dac znać,bo na razie to Bacowki zdecydowanie nie polecam! Przepraszam za błędy ale pisałam szybko na tablecie, zła jestem i tyle!

Monia_40

03.01.2016

Placówka

Zakopane, Krupówki 61

Nie zgadzam się (1)
Negatywną rzeczą jest...
Negatywną rzeczą jest długi czas oczekiwania na menu. Ceny są dość wygórowane i nie we wszystkich przypadkach wprost proporcjonalne do otrzymywanych porcji. Obsługa nawiązuje kontakt z klientem, jest miła i kompetentna. W karczmie jest czysto i schludnie.

Karolina_1755

09.07.2013

Placówka

Zakopane, Krupówki 61

Nie zgadzam się (1)
Miałem okazję odwiedzić...
Miałem okazję odwiedzić ten lokal w trakcie sobotniego pobytu na Krupówkach. Karczma faktycznie wyglądem przyciąga, jak większość zresztą na Krupówkach co tu dużo mówić. Wraz ze znajomymi postanowiliśmy sobotni wieczór spędzić właśnie w tejże "Bacówce", po wejściu miłe zaskoczenie, kapela stroi instrumenty, kominek strzela, przyjemny zapach kuchni unoszacy sie w powietrzu (zresztą, który potem wnikł w moją/naszą odzież :/). Usiedlismy, podeszła do nas kelnerka, nie mal że rzuciła w nas kartami dań to jeszcze coś pod nosem burknęła, nie zwróciliśmy na to specjalnie uwagi, ale pojawiła się już delikatnie mówiąc lekka niechęć. Pomyślałem, wporządku może sytuacja się rozwienie... Zamówilismy na początek piwo, w tym jedno grzane (w zasadzie podgrzane piwo, zwykłego podgrzanego piwa nie można zwać grzanym, dlaczego więc w karcie pojawia się sformułowanie grzane, a nie podgrzane bez żadnych dodatków?), jest coraz lepiej... W końcu przyszły nasze dania, każdy z nas dostał je w różnym czasie, z tego co wiem dania podaje się równocześnie gościom przy jednym stoliku, ale po tym "podgrzanym" piwie mogłem spodziewać się już wszystkiego. Na start zamówiliśmy chleb ze smalcem, przyznam ze porcja konkretna, jednak ilość smalcu nie równomierna do ilości chleba (a może by poprosić o zapakowanie reszty smalcu na wynos? =)), dodam, że deska po chlebie wraz z niewykorzystanym smalcem towarzyszyła nam do końca posiłku, gdyż kelnerka nie raczyła jej zabrać, może sadziła, że będziemy moczyć palce w smalcu? Ja wraz z Adam C.i zamówiliśmy na pół danie o nazwie "Świńska deska" (waga 800g, cena 51,-). Pomyśleliśmy prawie kilogram miecha, damy rade na dwóch? Damy! Może i ważyło to danie 800g, ale razem z tą deską. Na desce "wystąpiły": 1 i 1/6 kiełbasy, wysuszone żeberka, kotlet schabowy grillowany wielkości kobiecej dłoni (bez palców), karczek podobnej wielkości do poprzednika + wiadomo jakiś ketchup, musztarda, chrzan. W trakcie spożywania posiłku, nasza kapela gdzieś się skrzętnie ulotniła i góralska muzyka popłynęła wprost do naszych uszu z płyty CD (szkoda, że nie winylowej, może to by stworzyło jakiś klimat). No cóż po szybkiej konsumpcji, porosiliśmy o rachunek, z którym też był problem bo byliśmy co chwilę zbywani - "tak, tak za chwilę już podejdę". W końcu doczekaliśmy się jedyne prawie 150,- za szaszłyk, "świńską deskę", chleb ze smalcem i 3 piwa w tym jedno "podgrzewane" i herbate? Moim zdaniem cena nieadekwatna do jakości. A był bym zapomniał, w trakcie oczekiwania przyszła do Kraczmy Bacówka 12-osobowa rodzina, która po dłużeszej chwili braku zainteresowania ich osobą, poprostu wyszła... mogliśmy zrobić to samo. Reasumując, totalny brak profesjonalizmu, cena nie idzie w parze z jakością, brak wykwalifikowanej obsługi. Na poprawę humoru i smaku mogę polecić knajpę po "kuchennych rewolucjach" tuż nieopodal Zakopanego, a dokładniej w Kościelisku "Karczma Polany", potrawy pieszczą podniebienie, pycha! Ale o tym może w następnym odcinku =).

Hypnotic

31.01.2012

Placówka

Zakopane, Krupówki 61

Nie zgadzam się (5)

Karczma Bacówka

Jesteś właścicielem tego miejsca?

Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.

Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Zobacz więcej

Czy te firmy wypadają lepiej niż Karczma Bacówka?

Zgadzasz się z ostatnią opinią na temat firmy?

Po kilku latach...
Po kilku latach wróciliśmy do Zakopanego na urlop i kolacja była zwieńczeniem naszego pobytu.Piękne, klimatyczne miejsce z cudowną, nieagresywną i głośną muzyką na żywo, bo takiego szukaliśmy. Nawet nasz wnuczek tańczył i świetnie się czuł nieskrępowany gośćmi. Jedzenie pyszne, Pani kelnerka urocza, miła, pomocna.Ceny przyzwoite. Wrócimy do Karczmy na 100% w czerwcu.