Do Złotej rybki trafiłam z polecenia znajomej, w chłodny, letni wieczór, żeby napić się rzekomo najlepszego grzanego piwa w Pogorzelicy. Miejsce jest klimatyczne, ładnie urządzone, więc się skusiliśmy. Z tym najlepszym to był chyba jednak żart, bo za 8 zł dostaliśmy piwo ordynarnie podgrzane w mikrofali-i to słabo podgrzane, bo podgrzana to była chyba tylko szklanka od spodu. 2 zł zapłaciliśmy za miód, którego praktycznie nie było czuć. Strata pieniędzy.

Skuszone całkiem niezłym wnętrzem, jak również sporą liczbą klientów przy stolikach, za namową znajomych, udałyśmy się do wolnego stolika. Był to bolesny i największy błąd popełniony w Sopocie. Zamówiliśmy zupę cebulową, która okazała się zimna, smakowała jak przypalona, a grzanki były w kolorze węgla. Na drugie danie podano mi spaghetti carbonara. O tym daniu nie sposób pisać, po prostu nie warto go zamawiać!

Jeden z nielicznych lokali w Karwi czynny o tej porze roku - w końcówce maja. Wnętrze wyglądające jak smażalnia ryb. Na ścianach sporo elementów marynistycznych. Dla dzieci kącik z krzesełkiem i stolikiem, kredkami, zabawkami, jeździkiem. Krzesełka dla dzieci dostępne. W toalecie damskiej przewijak. Z menu wybraliśmy dorsza z frytkami i surówką. Po około 10-15 minutach przyniesiono nam zamówione dania. Nie zapytano nas o wielkość ryby, więc usmażono nam chyba największe dostępne płaty ryby. Ryba była usmażona w cieście, a nie w panierce. Danie niesmaczne. Ryba sucha. Wielkość ryby ukryta, bo usmażona w formie złożonej na pół. Dania były ogromne, nie do zjedzenia. Zapłaciliśmy za 2 dania 60,80 zł. Ryby prawie 300 gramowe. Poczuliśmy się oszukani i zniesmaczeni. Przestrzegam przed tą knajpą.

W poniedziałek umówiłam się z koleżanką w Sopocie, nie wiedziałyśmy gdzie pójść posiedzieć i poplotkować. Przechodziłyśmy właśnie "Monciakiem" obok "Złotej rybki", postanowiłyśmy tam wejść. Wystrój restauracji bardzo miły i elegancki, stoliki różnej wielkości, od podwójnych do ośmioosobowych, spodobało mi się to bardzo, bo można też przyjść większą grupką ludzi i nie bedzie problemu z przesuwaniem stolików. Od razu jak tylko usiadłyśmy podeszła do nas pani z kartą menu, personel ubrany w jednolite stroje. Dała nam dwie minuty na zastanowienie się. Po chwili podeszła i spytała "Czy może przyjąć zamówienie?". Zamówiłyśmy dwie kawy latte, szarlotkę na gorąco z lodami i drugie ciasto tez z lodami. Dostałyśmy bardzo szybko kawy, a po chwili ciasta, jednak moje ciasto bez lodów na talerzu. Nie miałam jak sprawdzić w menu, bo było już przez obsługę zabrane, ale podeszłam do Pani która nas obsługiwała i spytałam, "czy to ciasto w zamówieniu jest bez lodów, bo kojarzę, że były". Pani bez zastanowienia przeprosiła mnie i zabrała talerz. Po chwili przyniosła zamówienie takie jak powinno być. Przeprosiła jeszcze raz. Posiedziałyśmy tam dwie godzinki, bardzo przyjemne miejsce, miła i szybka obsługa, przystępne ceny. Polecam to miejsce na spotkanie zarówno towarzyskie jak i rodzinne.