III Liceum Ogólnokształcące w Warszawie

(5.00)

Dodaj opinię

Firma nie otrzymała jeszcze żadnego certyfikatu jakości obsługi.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma nie jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (1 z 1)

Ostatni piątek to...
Ostatni piątek to dzień niezwykły dla mnie i mojej rodziny. To ostatni dzień mojej córki w gimnazjum i jednocześnie pierwszy dzień przygody licealnej. Po odebraniu świadectwa ze "starej" szkoły, córka w mojej asyście udała się do Liceum Sowińskiego na warszawskiej Woli, aby złożyć stosowne dokumenty. Miłym zaskoczeniem było usprawnienie przyjmowania dokumentów uczniowskich. Ponieważ w tej szkole sekretariat ds uczniowskich znajduje się na drugim piętrze ogromnego gmachu, punkt przyjmowania dokumentów dla kandydatów do siedmiu klas pierwszych zaaranżowano w holu. Ot, kilka stolików, na ścianach mnóstwo fotografii dokumentujących życie szkoły, uśmiechnięci profesorowie - przyszli wychowawcy pierwszych klas, jakieś łakocie dla pokrzepienia ciała. Niby niewiele, ale wrażenie piorunujące. Widać, że w tej szkole dba się o ucznia i nie trzyma niepotrzebnego dystansu. Godne naśladowania.

Maria_186

27.06.2010

Placówka

Warszawa, Rogalińska 2

Nie zgadzam się (18)

III Liceum Ogólnokształcące w Warszawie

Jesteś właścicielem tego miejsca?

Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.

Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Zobacz więcej

Czy te firmy wypadają lepiej niż III Liceum Ogólnokształcące w Warszawie?

Zgadzasz się z ostatnią opinią na temat firmy?

Ostatni piątek to...
Ostatni piątek to dzień niezwykły dla mnie i mojej rodziny. To ostatni dzień mojej córki w gimnazjum i jednocześnie pierwszy dzień przygody licealnej. Po odebraniu świadectwa ze "starej" szkoły, córka w mojej asyście udała się do Liceum Sowińskiego na warszawskiej Woli, aby złożyć stosowne dokumenty. Miłym zaskoczeniem było usprawnienie przyjmowania dokumentów uczniowskich. Ponieważ w tej szkole sekretariat ds uczniowskich znajduje się na drugim piętrze ogromnego gmachu, punkt przyjmowania dokumentów dla kandydatów do siedmiu klas pierwszych zaaranżowano w holu. Ot, kilka stolików, na ścianach mnóstwo fotografii dokumentujących życie szkoły, uśmiechnięci profesorowie - przyszli wychowawcy pierwszych klas, jakieś łakocie dla pokrzepienia ciała. Niby niewiele, ale wrażenie piorunujące. Widać, że w tej szkole dba się o ucznia i nie trzyma niepotrzebnego dystansu. Godne naśladowania.