Wyższa Szkoła Pedagogiczna w Łodzi

(3.20)

Dodaj opinię

Firma nie otrzymała jeszcze żadnego certyfikatu jakości obsługi.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma nie jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (5 z 5)

To co zrobiła...
To co zrobiła WSP ze swoimi studentami przechodzi ludzkie pojęcie. Jestem studentką studiów podyplomowych - semestr na szczęcie III ostatni.W semestrez moja grupa - 3 miała nieszczeście mieć cały blok z przedmiotu " Pedagogika działań Twórczych" w czasie kiedy byłpogrzeb pary prezydenckiej. Zdarza się. To wszytsko rozumiemy jako grupa. Kiedy pytaliśmy o odrobienie zajeć uczelnia powiedziła,że zajęć wmomemncie keidy są ogłoszone godizny rektorskie sie nie odrabia.... ale....chwila nam przepadło 15 godzin z 15 możliwych. Po wielkiej awanturze z naszej strony i ze strony wykładowcy -(cudowna kobieta , wszechstronna specjalista . Zajecia z nią to sama przyjemnośc) ustalono,ze zajęcia będziemy odrabiać we wrześniu. Wszytko pewnie odbyło by sie bez problemówgdyby nie śmierć opiekunki naszego semestru pani Grazyny. Ona czuwała nad wszyskim. Za jej życia jakoś wszystko mialo ręce i nogi. po wakacjach Wiel osób z grupy dowiadywało sie czy zajećia bedą i kiedy bedą. Instytut nic nie wiedział. Aż tu nagle ni stąd nie zowąd... w planie grudniowym w czwartek - zajecia w sobotę pojawia sie drobnym druczkiem ,że odrabiamy zajęcia. Ile osób sie dowiedziałoi było wstani eprzyjsc na zajęci aw sobote na 8 (planowo na 18)? 7 osób na 30. Do tego dowiedzileiśmy sie od wykładowcy ,że ona wiedizał już w pażdziernku. Jak to możliwe,ze wykłądowca wiedział jak? i kiedy? a Instytuit,który to ustalił do konca listopada jeszcze nie miał czy też nie chciał mieć takiej informacji? Wszystkim studento obecnym i przyszłym radzę dokładnie rozliczać instytut z tego co wam obiecali.... i drązyć problem - każdy - sprawdzać czy maja pozwolenia na prowadzenie kierunku.... bo to też temat rzeka..... Chetnie przeczytamy stanowisko Szkoły w tej sprawie....? Zorganizujecie jeszcze raz zajecia z tego przedmiotu? Dlaczego choć płącimy mamy tracić bo komuś sie nie udało poinformowac normlanie studentów? Ocena -10 . szkoda ,że takowej nie ma!!!!

zarejestrowany-uzytkownik

03.01.2011

Placówka

Łódź, Żeromskiego 115

Nie zgadzam się (10)
Zajęcia z prawa...
Zajęcia z prawa oświatowego. Porażka tej szkoły. O tyle o ile większość prowadzących nie budzi zastrzeżeń pan w wieku ok. 70 lat w ogóle ni przygotowany na to aby mieć zajęcia z grupą ponad 150 osób. Pierwszy błąd jaki popełnił ten człowiek to fakt ,iż powiedział, że on i tak każdemu wpisze zaliczenie –no w sumie to dobrze , ale takie rzeczy wg mnie mówi się na końcu zajęć. Drugi błąd-kolejna osoba ,która jest owszem przygotowana od strony technicznej- laptop itd. Niestety czytanie prezentacji jest nudne i prowadzi do tego ,że studenci niestety ale będą się nudzić i rozmawiać. Myśle,że uczelnia powinna zastanowić się nad zatrudnianiem osób może i kompetentnych w temacie ale zupełnie nie radzących sobie z tamtej strony biurka.

zarejestrowany-uzytkownik

05.11.2010

Placówka

Łódź, Żeromskiego

Nie zgadzam się (1)
Kolejne zajęcia z...
Kolejne zajęcia z panią Małgosią ze sztuki. Tym razem w pomieszczeniach Szkoły. Pomysłowość tej Pani jest godna podziwy. Przez 2 godziny 15 minut nie było ani sekundy na nudę. Mimo wieloletniej pracy z dziećmi w różnych placówkach oświatowych ,pani Małgosia ma siłę i chęci prowadzić zajęcia z grupą niekoniecznie zainteresowanych studentów. Uważam, że każdy student WSP powinien iśc na zajęcia do pani Małogsi i nauczyć się jak pracować z dużymi dziećmi.

zarejestrowany-uzytkownik

04.11.2010

Placówka

Łódź, Żeromskiego

Nie zgadzam się (0)
Zaczął się kolejny...
Zaczął się kolejny semestr studiów podyplomowych. Zajęcia ze sztuki. Poziom zajęć wysoki. Wykładowca – widać, że osoba kompetentna z ogromnym doświadczeniem i pomysłami. Zajęcia przygotowane doskonale. Mimo, że grupa to same kobiety w wieku 25-50 lat to wszystkie słuchałyśmy „naszej pani” . Zajęcia na powietrzu –skupione głownie na praktyce- przecież każda z nas zakłada ,że będziemy pracować z dziećmi. Serdecznie polecam zajęcia z Panią Małogosią

zarejestrowany-uzytkownik

04.11.2010

Placówka

Łódź, Żeromskiego

Nie zgadzam się (0)
Tym razem na...
Tym razem na tapecie dziekanat. Czy też jak to się oficjalnie nazywa Instytut Studiów Podyplomowych. Dwie Panie ,które tam pracują są osobami kompetentnymi i bardzo uprzejmymi .Załatwiałam sprawę związaną z otrzymaniem faktury dla osoby finansującej moje studia podyplomowe. Zwykle bywa tak –taki zwyczaj ,że fakture otrzymuje się po 7dniach. Warunek- trzeba sprawę zgłosić za pomocą emalia. Ponieważ moje studia finansuje instytucja państwowa, pani M szybko odnalazła „ sponsora” i od ręki wystawiła fakturę ,oraz przygotowała do wysłania.Powiem szczerze,że bylam w bardzo pozytywnym szoku

zarejestrowany-uzytkownik

04.11.2010

Placówka

Łódź, Żeromskiego

Nie zgadzam się (0)

Wyższa Szkoła Pedagogiczna w Łodzi

Jesteś właścicielem tego miejsca?

Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.

Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Zobacz więcej

Czy te firmy wypadają lepiej niż Wyższa Szkoła Pedagogiczna w Łodzi?

Zgadzasz się z ostatnią opinią na temat firmy?

To co zrobiła...
To co zrobiła WSP ze swoimi studentami przechodzi ludzkie pojęcie. Jestem studentką studiów podyplomowych - semestr na szczęcie III ostatni.W semestrez moja grupa - 3 miała nieszczeście mieć cały blok z przedmiotu " Pedagogika działań Twórczych" w czasie kiedy byłpogrzeb pary prezydenckiej. Zdarza się. To wszytsko rozumiemy jako grupa. Kiedy pytaliśmy o odrobienie zajeć uczelnia powiedziła,że zajęć wmomemncie keidy są ogłoszone godizny rektorskie sie nie odrabia.... ale....chwila nam przepadło 15 godzin z 15 możliwych. Po wielkiej awanturze z naszej strony i ze strony wykładowcy -(cudowna kobieta , wszechstronna specjalista . Zajecia z nią to sama przyjemnośc) ustalono,ze zajęcia będziemy odrabiać we wrześniu. Wszytko pewnie odbyło by sie bez problemówgdyby nie śmierć opiekunki naszego semestru pani Grazyny. Ona czuwała nad wszyskim. Za jej życia jakoś wszystko mialo ręce i nogi. po wakacjach Wiel osób z grupy dowiadywało sie czy zajećia bedą i kiedy bedą. Instytut nic nie wiedział. Aż tu nagle ni stąd nie zowąd... w planie grudniowym w czwartek - zajecia w sobotę pojawia sie drobnym druczkiem ,że odrabiamy zajęcia. Ile osób sie dowiedziałoi było wstani eprzyjsc na zajęci aw sobote na 8 (planowo na 18)? 7 osób na 30. Do tego dowiedzileiśmy sie od wykładowcy ,że ona wiedizał już w pażdziernku. Jak to możliwe,ze wykłądowca wiedział jak? i kiedy? a Instytuit,który to ustalił do konca listopada jeszcze nie miał czy też nie chciał mieć takiej informacji? Wszystkim studento obecnym i przyszłym radzę dokładnie rozliczać instytut z tego co wam obiecali.... i drązyć problem - każdy - sprawdzać czy maja pozwolenia na prowadzenie kierunku.... bo to też temat rzeka..... Chetnie przeczytamy stanowisko Szkoły w tej sprawie....? Zorganizujecie jeszcze raz zajecia z tego przedmiotu? Dlaczego choć płącimy mamy tracić bo komuś sie nie udało poinformowac normlanie studentów? Ocena -10 . szkoda ,że takowej nie ma!!!!