Pałac Kultury i Nauki w Warszawie

(4.33)

Dodaj opinię

Firma nie otrzymała jeszcze żadnego certyfikatu jakości obsługi.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma nie jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (3 z 8)

Pałac Kultury ii...
Pałac Kultury ii Nauki w Warszawie świętuje w tym roku 61-e ”urodziny”, o czym dowiedziałam się z jednej z ulotek, dostępnych w holu. Byliśmy tutaj 16 lipca, ja po wielu latach – ponownie. To duma narodu, piękna i okazała, choć stanowi dar dawnego ZSRR z 1955 roku, nadal jest najwyższą budowlą w kraju. Z przyjemnością wyjechałam taras widokowy (główny cel wizyty), mieszczący się na 30 piętrze, aby popatrzeć na panoramę miasta, jakże zmieniona i odnowioną, współcześnie zagospodarowaną. Widoki można podziwiać, także dzięki lunetom, znajdującym na każdej ze stron wieży. Jest tutaj też kawiarenka, można także posiedzieć na leżakach i delektować się wysokością bycia. Wjazd windą na taras, nie jest małym kosztem i może stanowić spory wydatek dla rodziny, ale w kasie honorowana jest karta tzw. dużej rodziny. Jednak być w Warszawie i nie wjechać na taras PKiN, to jak nie zaliczyć wycieczki – wizyta byłaby nieważna. W trybie ciągłym, naprzemiennie 2 windy kursowały, bo chętnych było wielu i kolejka nie malała. Każdą windę obsługiwał pracownik. Do pałacu prowadzą obszerne schody a wnętrze napawa dostojeństwem. Jest tu tablica informująca o projektancie tej budowli, Lwie Rudniewie. Gmach robi wrażenie, zarówno wewnątrz, jak i zewnątrz. Wnętrze pałacu to blask kamienia i estetyka wizualna. Z dostępnych ulotek dowiedzieliśmy się, że jest nowa oferta, aplikacja Horyzont Historii oraz terenowa ”Gra Pałacowa”, a także impreza urodzinowa na dzień 22 lipca, aż żal, że nie mieszkamy bliżej. Mały sklepik pamiątkowy, znajdujący się w pałacu, oferował liczne pamiątki w przyzwoitych cenach, a sprzedawczyni była bardzo miła. Wjazd na parking/teren przypałacowy, mile nas zaskoczył, bo opłata była niewielka, jak na czas postoju – zostawiliśmy samochód po powrocie z tarasu widokowego i udaliśmy się na popołudniowy spacer po mieście, ku Pałacowi Prezydenta.

DORA_1

25.07.2016

Placówka

Warszawa, Plac Defilad

Nie zgadzam się (0)
Pałac Kultury i...
Pałac Kultury i Nauki ma w sobie tyle historii że trudno to chyba wszystko objąć. Dla wielu Warszawiaków (i nie tylko) symbolizuje on tylko ciemne lata PRL-u i sowiecką okupację. Ja nie pamiętam ani jednego ani drugiego :) więc mam do Pałacu o wiele cieplejszy stosunek i uważam że jest całkiem ładny. A widok jaki się z niego rozpościera jest jednym z najładniejszych w Warszawie. Największą atrakcją Pałacu jest wjazd windą na 30 piętro i bezcenny :) widok na Stolicę.W środku znajdziemy teatry, kanjpki, muzeum, urzędy, taras widokowy, kino, sale taneczne i nie wiem co jeszcze.

Szamanka

26.06.2012

Inna forma kontaktu

Nie zgadzam się (0)
Pałac Kultury i...
Pałac Kultury i Nauki to symbol stolicy. Jest to jeden z głównych ośrodków kulturalnych Warszawy i jednocześnie najbardziej rozpoznawalny z zabytków. Bez niego Warszawa straciła by wiele z uroku. Jest widoczny z każdej strony wjazdu do stolicy. Odbywa się tutaj dużo ważnych uroczystości galowych, targów i koncertów. Posiada salę kongresową, powierzchnie biurowe, parking, ale największe wrażenie sprawia możliwość wjazdu windą na 30 piętro gdzie za drobną opłatą można skorzystać z tarasu widokowego. Warto choć raz w życiu spojrzeć na naszą stolicę z góry. Obsługa bardzo miłą i kompetentna, ceny trochę wygórowane.

Marta_863

26.11.2010

Placówka

Warszawa, Plac Defilad

Nie zgadzam się (0)

Pałac Kultury i Nauki w Warszawie

Jesteś właścicielem tego miejsca?

Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.

Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Zobacz więcej

Czy te firmy wypadają lepiej niż Pałac Kultury i Nauki w Warszawie?

Zgadzasz się z ostatnią opinią na temat firmy?

Pałac Kultury ii...
Pałac Kultury ii Nauki w Warszawie świętuje w tym roku 61-e ”urodziny”, o czym dowiedziałam się z jednej z ulotek, dostępnych w holu. Byliśmy tutaj 16 lipca, ja po wielu latach – ponownie. To duma narodu, piękna i okazała, choć stanowi dar dawnego ZSRR z 1955 roku, nadal jest najwyższą budowlą w kraju. Z przyjemnością wyjechałam taras widokowy (główny cel wizyty), mieszczący się na 30 piętrze, aby popatrzeć na panoramę miasta, jakże zmieniona i odnowioną, współcześnie zagospodarowaną. Widoki można podziwiać, także dzięki lunetom, znajdującym na każdej ze stron wieży. Jest tutaj też kawiarenka, można także posiedzieć na leżakach i delektować się wysokością bycia. Wjazd windą na taras, nie jest małym kosztem i może stanowić spory wydatek dla rodziny, ale w kasie honorowana jest karta tzw. dużej rodziny. Jednak być w Warszawie i nie wjechać na taras PKiN, to jak nie zaliczyć wycieczki – wizyta byłaby nieważna. W trybie ciągłym, naprzemiennie 2 windy kursowały, bo chętnych było wielu i kolejka nie malała. Każdą windę obsługiwał pracownik. Do pałacu prowadzą obszerne schody a wnętrze napawa dostojeństwem. Jest tu tablica informująca o projektancie tej budowli, Lwie Rudniewie. Gmach robi wrażenie, zarówno wewnątrz, jak i zewnątrz. Wnętrze pałacu to blask kamienia i estetyka wizualna. Z dostępnych ulotek dowiedzieliśmy się, że jest nowa oferta, aplikacja Horyzont Historii oraz terenowa ”Gra Pałacowa”, a także impreza urodzinowa na dzień 22 lipca, aż żal, że nie mieszkamy bliżej. Mały sklepik pamiątkowy, znajdujący się w pałacu, oferował liczne pamiątki w przyzwoitych cenach, a sprzedawczyni była bardzo miła. Wjazd na parking/teren przypałacowy, mile nas zaskoczył, bo opłata była niewielka, jak na czas postoju – zostawiliśmy samochód po powrocie z tarasu widokowego i udaliśmy się na popołudniowy spacer po mieście, ku Pałacowi Prezydenta.