Restauracja Polka

(3.81)

Dodaj opinię

Firma nie otrzymała jeszcze żadnego certyfikatu jakości obsługi.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma nie jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (8 z 8)

Na wstępie pomimo...
Na wstępie pomimo mojej uwagi że przechodnie sala mi się nie podoba i jednocześnie wolnych miejscach w sali obok, zostałem zmuszona z siostrą do zajęcia dwuosobowego stolika. W sali eksponaty w postaci naczyń zakur,one podobnie jak elementy wystroju. W sali kasa i co chwile otwierające się drzwi na kuchnię. Kelner uprzejmy na pewno nie był, przez sale przebiegał nie chodził, podał brudny zestaw sztućców, które po zwróceniu uwagi wymienił. Sam obiad smaczny. Kelner widząc dwie osoby przygotowane do zapłaty wystawił jeden rachunek, do którego bez pytania dołączył lepiej. Jego działania było celowe, godzyz pojedyncze rachunki by by by za niskie na taki zabieg, a za tak fatalna obsługa na pewno na piwku by nie dostał. W mojej opinii Pani Magda odpuściłem sobie to miejsce i dawno tam nie byla. Zapamiętałam jej słowa, że jak jest brudno na sali to w kuchni jest jeszcze gorzej, dlatego skreslam z listy mój stały punkt pobytu w Warszawie, jakim był obiad w restauracji Magdy Gessler.

Niezweryfikowany Klient_vLfz

03.08.2020

Placówka

Warszawa, Świętojańska 2

Nie zgadzam się (0)
Będąc parę dni...
Będąc parę dni w Warszawie poszłam z córką i wnukami do restauracji Polka Magdy Gesler na Starym Mieście. Miejsc wolnych nie było , więc dokonałyśmy rezerwacji za 30min, o wyznaczonej godzinie wsazano nam stolik, przyjęto zamówienie, na realizację którego oczekiwałyśmy 30 mi. Kelnerka podała nam do stolika rosół z makaronem zamiast z kładzionymi kluseczkami, chłodne placki ze śmietaną oraz zimne naleśniki , Po złożonej reklamacji kelnerka przeprosiła nas tłumacząc duą ilością gości i wymieniła nam jedzenie. Jak sama nazwa restauracji wskazuje powinno byc polskie jedzenie , a w mało klimatyzowanym pomieszczeniu unosiły się zapach kuchni węgierskiej. Reasumując - obsluga miła, ale zabiegana, niedbałe podanie do stołu, ceny wysokie, porcje małe.

Krystyna_199

17.03.2014

Placówka

Warszawa, Świętojańska 2

Nie zgadzam się (1)
Będąc fanem kuchennych...
Będąc fanem kuchennych rewolucji i masterchefa, w których Pani Magda Gessler jest główną postacią, postanowiłem zabrać rodzinę do jednej z łódzkich restauracji- jako że uwielbiamy kuchnię polską wybór padł na "polkę" w centrum handlowym "Manufaktura".Atmosfera i wystrój restauracji robiąod razu przy wejściu niesamowite wrażeniee- uśmiechniete kelnerki w przepięknych strojach i te niesamowite dekoracje na sali-zaczyna się więc doskonale!Jeśli chodzi o zpuę to każdy z członków rodziny zamówił inna tak ,żeby móc spróbować wszystkieego i mieć jakieś porównanie. I tutaj pierwsza niesnaska- oczekiwanie na podanie zupy trwało około 20 minut- nie wiem,czy o nas zapomniano ale zrobiliśmy się bardzo głodniKiedy juz otrzymaliśmy rosół,żurek, pomidorową i flaczki zaczęliśmy konsumpcję. Zupy nie były niestety gorące-pomimo tak dugieo czasu oczekiwania. Po zwróconej na to uwadze pracownica stwierdziła, że to niemożliwe,bo przecież przed chwilą otrzymaliśmy zupy na stół. Po wymianie talerzy i spróbowaniu wszystkiego stwierdzam ,że rewelacji nie ma ;(( Porcje jak na cenę są dosyć małe- najlepsze według mnie były flaczki i to chyba jedyna zupa, do której mógłbym tutaj w przyszłości wrócić- reszcie brak było jakiegoś błysku.Następnie przyszedł czas na dania główne- czas oczekiwania również był niemiłosiernie długi-potrafię rozumieć,że w restauracji było dosyć spore obłożenie ale chyba to nie do końca powinno być wytłumaczenie (a tak powiedziała nam kelnerka...)Dla siebie wybrałem golonke na kapuście i musze przyznać ,że naprawdę była smaczna- porcja też w miarę przyzwoita zatem po skończeniu byłem już najedzony ;) Reszta rodziny też była zadowolona ze swoich posiłków.Podsumowując wizytę stwierdzam,że była w miarę udana. Zdecydowanie zbyt długi był jednak czas obsługi i kelnerka,któa nie wydawała się zbyt szczęsliwa,że tam pracuje- do tego ceny raczej nieadekwatne do jakości dań- ta wizyta nie zachęciła ,mmnie jakos szczególnie do kolejnych odwiedzin "Polki"...

Paweł_1872

21.01.2014

Placówka

Łódź, Zachodnia/Ogrodowa

Nie zgadzam się (0)
Witam wszystkich. W...
Witam wszystkich. W restauracji Polka byłem 2 razy i trzeci chyba szybko nie nastąpi. Sala oraz wystrój jest na bardzo wysokim poziomie i to robi dużą robotę, a im bliżej karty menu i całego jedzenia, moja ocena szczeblami spada w dół. Przedział cenowy od osoby powinien być oznaczony na 40-60 zł, a nie 20-40. Całe menu dość proste i jak dla mnie ciut za mały wybór, no ale każdy może się przekonać. Ocena ogólna 3.

zalogowany_użytkownik

14.01.2013

Placówka

Łódź, Zachodnia/Ogrodowa

Nie zgadzam się (0)
dzień dobry ładne,...
dzień dobry ładne, przytulne wnętrze, uśmiechnięci kelnerzy. Obsługa mówi słabo po angielsku, dzięki bogu karta przetłumaczona na angielski, chociaż z małymi błędami. Zamówiliśmy proste dania kuchni polskiej. Kaczka po recenzji chińczyków nie smakowała jak kaczka, a jak kurczak. Moje placki ziemniaczane były lekko przypalone i mało chrupiące. Za to sos pieczarkowy pyszny. Zupy smaczne.

zarejestrowany-uzytkownik

16.06.2012

Placówka

Nie zgadzam się (0)
Razem z przyjaciółką...
Razem z przyjaciółką szukałyśmy ładnego, ciekawego miejsca aby wypić kawę. Naszą uwagę zwróciła stosunkowo nowa restauracja „Polka”, znajdująca się na rynku Manufaktury. Z zewnątrz zwraca uwagę kolorami, dużymi napisami i pięknymi kwiatami – makami. Przez szyby widoczne jest kolorowe i bardzo eleganckie wnętrze restauracji- dopracowane w szczegółach. Po wejściu do środka ukazała nam się sala z przykrytymi do obiadu stołami. Na każdym z nich białe obrusy, szklanki do napojów, kieliszki do wina, sztućce. Zostałyśmy od razu zauważone i powitane przez pracownika, który podszedł do nas i zaprosił do stolika. Wystrój obiadowy stolików nieco nas speszył, ale pracownik w miły sposób zachęcił nas do zamówienia kawy. Bardzo spodobał mi się wystrój pierwszej sali, gdzie motywem przewodnim były maki. Zostałyśmy jednak zaproszone do sali znajdującej się w głębi restauracji, Do tej pory mam mieszane uczucia co do jej wystroju. Przez dłuższy czas byłyśmy jedynymi klientkami w tym pomieszczeniu. Siedząc wśród białych stolików ze szkłem poczułam się jak na przyjęciu weselnym- to wrażenie potęgowały rzędy zastawionych stołów. Mimo że zamówiłyśmy tylko kawę na naszym stoliku pozostały lampki do wina i sztućce. Muzyka była na pewno „inna” – nieco klasyczna, nieco z pokolenia 60-latków.... do obiadu i spotkań towarzyskich wolałabym taką która nie dominuje, jest tłem. Zaletą restauracji niewątpliwie jest oryginalny wystrój- ściany zaciągnięte materiałami o żywych/ różnych kolorach, bardzo wzorzyste, dużo lamp, lustra. Niestety wystrój nie dla moich oczu – zaczęły mnie boleć, a światło razić. Obsługa restauracji jest bardzo profesjonalna i przyjacielska. Podana kawa wyglądała i smakowała przepysznie, a jej cena wynosiła 11 złotych (spodziewałam się dużo wyższej, tak że byłam mile zaskoczona). Kwit do zapłaty został wydrukowany na ozdobionej makami oczywiście karcie i podany w elegancki sposób. Kelnerka podziękowała nam i zaprosiła do kolejnych odwiedzin. Po pierwszych odwiedzinach nie jestem w stanie ocenić czy będzie to moja ulubiona restauracja. Wystrój jest na tyle zwracający uwagą i inny od znanych mi dotychczas restauracji, że na pewno wybiorę się jeszcze do niej.

Carlina

27.03.2012

Placówka

Łódź, Zachodnia/Ogrodowa

Nie zgadzam się (0)
Było to moje...
Było to moje drugie podejście do restauracji Polka. Dzień wcześniej nie udało mi się zjeść tam obiadu, ze względu na dużą liczbę gości oraz imprezy okolicznościowe, które miały tam miejsce - zostałam zapytana o rezerwacje, kiedy odpowiedziałam, że jej nie posiadam zostałam przeproszona i poinformowana iż nie ma wolnych miejsc. Na szczęście następnego dnia obyło się bez rezerwacji. Zamówiłam obiad z 2 dań. Były całkiem smaczne, niestety dość drogie. Czas obsługi bez zastrzeżeń. Niestety nie było żadnego "startera" na początek. Wystrój trochę kiczowaty, plus sztuczne kwiaty na stole. Generalnie co do "klimatu" miejsca - bez rewelacji, co do jedzenia całkiem dobre. Wielki plus za szafę na ubrania tuż przy wejściu - świetna opcja.

Ewa_802

01.12.2010

Placówka

Warszawa, Świętojańska 2

Nie zgadzam się (0)
Do restauracji trafiliśmy...
Do restauracji trafiliśmy (ja i mój znajomy) przygnani głodem, spacerując po Starówce. Nie mieliśmy rezerwacji, ale udało nam się dostać ostatni wolny stolik. Atmosfera przyjemna, jedzenie naprawdę pyszne, dużo ciekawych smaków. Moje wątpliwości jednak budzi personel. Mój znajomy (obcokrajowiec, niemówiący po polsku) zupełnie nie został zrozumiany. Chciał zamówić na przystawkę mazurek na ciepło, na co kelnerka odparła, że czas oczekiwania wynosi 20 min i zignorowała jego zamówienie, przynosząc coś potrawę o którą nie prosił. Właśnie. Należy zwracać na to uwagę, bo po pierwsze albo nie dostaje się kompletne zamówienie, albo dostaje się coś czego się nie zamówiło. Natomiast rachunek jest wystawiony na maksymalna kwotę, czyli uwzględniają również to czego się nie dostało. Byliśmy świadkami, że siedząca stolik obok para miała podobny problem. Podsumowując. Miejsce naprawdę przyjemne, jedzenie dobra, radzę patrzyć na ręce obsługi i wszystko będzie w porządku.

zarejestrowany-uzytkownik

30.11.2010

Placówka

Warszawa, Świętojańska 2

Nie zgadzam się (0)

Restauracja Polka

Jesteś właścicielem tego miejsca?

Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.

Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Zobacz więcej

Czy te firmy wypadają lepiej niż Restauracja Polka?

Zgadzasz się z ostatnią opinią na temat firmy?

Na wstępie pomimo...
Na wstępie pomimo mojej uwagi że przechodnie sala mi się nie podoba i jednocześnie wolnych miejscach w sali obok, zostałem zmuszona z siostrą do zajęcia dwuosobowego stolika. W sali eksponaty w postaci naczyń zakur,one podobnie jak elementy wystroju. W sali kasa i co chwile otwierające się drzwi na kuchnię. Kelner uprzejmy na pewno nie był, przez sale przebiegał nie chodził, podał brudny zestaw sztućców, które po zwróceniu uwagi wymienił. Sam obiad smaczny. Kelner widząc dwie osoby przygotowane do zapłaty wystawił jeden rachunek, do którego bez pytania dołączył lepiej. Jego działania było celowe, godzyz pojedyncze rachunki by by by za niskie na taki zabieg, a za tak fatalna obsługa na pewno na piwku by nie dostał. W mojej opinii Pani Magda odpuściłem sobie to miejsce i dawno tam nie byla. Zapamiętałam jej słowa, że jak jest brudno na sali to w kuchni jest jeszcze gorzej, dlatego skreslam z listy mój stały punkt pobytu w Warszawie, jakim był obiad w restauracji Magdy Gessler.