Piekarnia Junikowska

(4.50)

Dodaj opinię

Firma nie otrzymała jeszcze żadnego certyfikatu jakości obsługi.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma nie jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (1 z 1)

W drodze do...
W drodze do pracy mijam mała osiedlową piekarnię Państwa Jurgielów. Jak tylko się wchodzi pieczywo świetnie pachnie. Piekarnia jest mała co jest jej dużym atutem. Wyroby są pieczone tradycyjną metodą, bez żadnych ulepszaczy i zbędnych dodatków. Uwielbiam ich chleb razowy i orkiszowy. Smakuje jak chleb upieczony w domu. Dodatkowo bardzo dobre bułki i pączki. Pani za ladą zna większość kupujących i bez zbędnych pytań podaje ulubione pieczywo. Przed świętami i dłuższymi weekendami prowadzą dodatkowe zapisy. Wiadomo ceny nie są atrakcyjne, ale mam pewność, że wszystko jest najwyższej jakości, a na chlebie trudno oszczędzać. Jak widzę pieczywo z supermarketu to do razu mnie odpycha. Należy kultywować takie małe, rodzinne produkcje.

Natalia_549

03.02.2011

Placówka

Poznań, Junikowska

Nie zgadzam się (4)

Piekarnia Junikowska

Jesteś właścicielem tego miejsca?

Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.

Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Zobacz więcej

Czy te firmy wypadają lepiej niż Piekarnia Junikowska?

Zgadzasz się z ostatnią opinią na temat firmy?

W drodze do...
W drodze do pracy mijam mała osiedlową piekarnię Państwa Jurgielów. Jak tylko się wchodzi pieczywo świetnie pachnie. Piekarnia jest mała co jest jej dużym atutem. Wyroby są pieczone tradycyjną metodą, bez żadnych ulepszaczy i zbędnych dodatków. Uwielbiam ich chleb razowy i orkiszowy. Smakuje jak chleb upieczony w domu. Dodatkowo bardzo dobre bułki i pączki. Pani za ladą zna większość kupujących i bez zbędnych pytań podaje ulubione pieczywo. Przed świętami i dłuższymi weekendami prowadzą dodatkowe zapisy. Wiadomo ceny nie są atrakcyjne, ale mam pewność, że wszystko jest najwyższej jakości, a na chlebie trudno oszczędzać. Jak widzę pieczywo z supermarketu to do razu mnie odpycha. Należy kultywować takie małe, rodzinne produkcje.