Wieczorem wybrałem się na przechadzkę po mieście. Jednym z głównych deptaków miasta, w trakcie rewitalizacji, dotarłem do lokalu opisanego jako CZARNA WOŁGA, standardowe drzwi, nie rzucające się w oczy i tylko potykacz z napisem: "mamy 50 typów piw do wyboru" Do środka wchodzi się po prowadzących w górę schodach i z małego półpiętra wchodzi się od razu do sali z barem. Dość duża, jasna sala z witryną, barem i klimatycznym wyposażeniem. Bar wyposażony w duży wybór piw - w Słupsku nie ma w żadnym innym takiego wyboru, piwa pszeniczne, miodowe, ciemne, jasne pasteryzowane lub nie, dodatkowo herbaty, kawy i mocniejsze trunki. Ceny przystępne, obsługa miła i znająca się na rzeczy. Troszkę razi młodzieżowy ubiór obsługi a także duży telewizor na ścianie. Tonacja w czerni, stoły drewniane, niezagłośna muzyka, czysto i bez dymu z papierosów. Mimo niepozornego wejścia miłe zaskoczenie.