Hebisushi

(3.50)

Dodaj opinię

Firma nie otrzymała jeszcze żadnego certyfikatu jakości obsługi.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma nie jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (1 z 1)

W Japonii zwykło...
W Japonii zwykło się powiadać, iż najpiękniejszym kwiatem jest kwiat sakury, czyli wiśni, zaś najlepszym mężczyzną samuraj. Gdyby zaś przyjrzeć się kuchni japońskiej, to bez wahania można stwierdzić, że najsmaczniejszym i chyba najbardziej znanym na świecie okazem sztuki kulinarnej tego kraju jest właśnie sushi. Kilkanaście minut przed godziną 19 jestem na miejscu. Trafić jest tu łatwo. Choć sam lokal znajduje się na dziedzińcu to reklamy na froncie bloku poinformują nas o lokalizacji precyzyjnie i bez błędnie. Wnętrze małe urządzone w stylu ala japońskim w tonacji mocnej czernie podzielone na dwie salki. Zaraz za drzwiami, na lewo lada .Na niej dość zaniedbane akwarium z plwającą rybką, wysoka figurka kobiety w struj regionalnym i nie wiedzieć czemu kartonowy pojemnik na lub z jajkami. Sushi master ubrany na czarno na głowie ma dopasowaną czapeczkę. Przy ladzie stoi osoba która pełni rolę kelnera. Kelnerem jednak jej nie można nazwać gdyż było by to uwłaczające tej profesji gdyż młody chłopak ubrany na sportowo w bluzę z kapturem w ogóle do tego miejsca nie pasuje. Jako iż jestem przed czasem moje zamówienie nie jest gotowe .W czasie oczekiwanie na przygotowanie nikt nie proponuje mi zapoznania się z menu, nie proponuje abym usiadła. Sama biorę kartę, których kilka sztuk znajduje się na górze lodówki z logo coca coli. Zerkam w między czasie na gablotkę z różnoraką tematyczną galanterią. Sushi master sprawnie przygotowuje moje maki i nigri Na koniec zostaje to spakowane do pudełeczka w którym jest również Maryno i wasabi. Oddzielnie po wcześniejszym zapytaniu dla ilu osób przewiduje konsumpcję zostaje dodany sos sojowy w saszetkach, oczywiście pałeczki wraz z bordowymi serwetkami. Dostaję także kart rabatowe jak i stałego klienta gdzie po zebraniu odpowiedniej ilości pieczątek mogę skorzystać z oferty promocyjnej. I tak ja samo miejsce jest dość mało klimatyczne tak sushi master pełna profesja. Maki, nigi i inne frykasy wręcz rozpływające się w ustach, rozmiarowo idealne. Adres na wynos polecam, na posiadówkę raczej nie.

zarejestrowany-uzytkownik

05.05.2011

Placówka

Warszawa, Abrahama 18/322a

Nie zgadzam się (3)

Hebisushi

Jesteś właścicielem tego miejsca?

Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.

Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Zobacz więcej

Czy te firmy wypadają lepiej niż Hebisushi?

Zgadzasz się z ostatnią opinią na temat firmy?

W Japonii zwykło...
W Japonii zwykło się powiadać, iż najpiękniejszym kwiatem jest kwiat sakury, czyli wiśni, zaś najlepszym mężczyzną samuraj. Gdyby zaś przyjrzeć się kuchni japońskiej, to bez wahania można stwierdzić, że najsmaczniejszym i chyba najbardziej znanym na świecie okazem sztuki kulinarnej tego kraju jest właśnie sushi. Kilkanaście minut przed godziną 19 jestem na miejscu. Trafić jest tu łatwo. Choć sam lokal znajduje się na dziedzińcu to reklamy na froncie bloku poinformują nas o lokalizacji precyzyjnie i bez błędnie. Wnętrze małe urządzone w stylu ala japońskim w tonacji mocnej czernie podzielone na dwie salki. Zaraz za drzwiami, na lewo lada .Na niej dość zaniedbane akwarium z plwającą rybką, wysoka figurka kobiety w struj regionalnym i nie wiedzieć czemu kartonowy pojemnik na lub z jajkami. Sushi master ubrany na czarno na głowie ma dopasowaną czapeczkę. Przy ladzie stoi osoba która pełni rolę kelnera. Kelnerem jednak jej nie można nazwać gdyż było by to uwłaczające tej profesji gdyż młody chłopak ubrany na sportowo w bluzę z kapturem w ogóle do tego miejsca nie pasuje. Jako iż jestem przed czasem moje zamówienie nie jest gotowe .W czasie oczekiwanie na przygotowanie nikt nie proponuje mi zapoznania się z menu, nie proponuje abym usiadła. Sama biorę kartę, których kilka sztuk znajduje się na górze lodówki z logo coca coli. Zerkam w między czasie na gablotkę z różnoraką tematyczną galanterią. Sushi master sprawnie przygotowuje moje maki i nigri Na koniec zostaje to spakowane do pudełeczka w którym jest również Maryno i wasabi. Oddzielnie po wcześniejszym zapytaniu dla ilu osób przewiduje konsumpcję zostaje dodany sos sojowy w saszetkach, oczywiście pałeczki wraz z bordowymi serwetkami. Dostaję także kart rabatowe jak i stałego klienta gdzie po zebraniu odpowiedniej ilości pieczątek mogę skorzystać z oferty promocyjnej. I tak ja samo miejsce jest dość mało klimatyczne tak sushi master pełna profesja. Maki, nigi i inne frykasy wręcz rozpływające się w ustach, rozmiarowo idealne. Adres na wynos polecam, na posiadówkę raczej nie.