GoldenEgg

(3.00)

Dodaj opinię

Firma nie otrzymała jeszcze żadnego certyfikatu jakości obsługi.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma nie jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (2 z 2)

Doradca z GoldenEgg...
Doradca z GoldenEgg zajmował się moim kredytem. Poprosił mnie o przybycie do oddziału z kompletem dokumentów. Tak też zrobiłam - miałam przygotowane wszystko, o co prosił. W przeciwieństwie do niego - co chwilę przypominały mu się nowe fakty, biegał po kilka razy do sąsiedniego pokoju i drukarki. Skutkiem tego była wielka strata czasu - spędziłam tam ponad dwie godziny! Doradca czytał każdy wydrukowany przez siebie dokument tak, jakby widział go pierwszy raz. Jak się później okazało, nie zadbał też o dopełnienie wszystkich formalności, przez co ponownie musiałam pojawić się w oddziale.

SecretClient_2

14.06.2011

Placówka

Poznań, Towarowa

Nie zgadzam się (7)
Na doradcę GoldenEgg...
Na doradcę GoldenEgg trafiłam na Targach Mieszkań. Podeszłam do niego, ponieważ wcześniej polecono mi tą firmę. Nie bez powodu - porada była kompletna, uporządkowana i dobrze rokująca - doradca powiedział, że przygotuje ofertę uwzględniającą moje preferencje i skontaktuje się ze mną w celu umówienia kolejnego spotkania. Tak też zrobił. Na kolejnym meetingu popełnił jednak kilka błędów i wyszła na jaw jego niewiedza. Jednak były to tak mało istotne dla sedna sprawy rzeczy, że nie wpłynęło to w żaden sposób na ocenę jakości usług.

SecretClient_2

27.05.2011

Placówka

Poznań, Towarowa

Nie zgadzam się (6)

GoldenEgg

Jesteś właścicielem tego miejsca?

Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.

Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Zobacz więcej

Czy te firmy wypadają lepiej niż GoldenEgg?

Zgadzasz się z ostatnią opinią na temat firmy?

Doradca z GoldenEgg...
Doradca z GoldenEgg zajmował się moim kredytem. Poprosił mnie o przybycie do oddziału z kompletem dokumentów. Tak też zrobiłam - miałam przygotowane wszystko, o co prosił. W przeciwieństwie do niego - co chwilę przypominały mu się nowe fakty, biegał po kilka razy do sąsiedniego pokoju i drukarki. Skutkiem tego była wielka strata czasu - spędziłam tam ponad dwie godziny! Doradca czytał każdy wydrukowany przez siebie dokument tak, jakby widział go pierwszy raz. Jak się później okazało, nie zadbał też o dopełnienie wszystkich formalności, przez co ponownie musiałam pojawić się w oddziale.