Zostałam fatalnie potraktowana przez tą firmę. Piszę dlatego, aby ostrzec osoby, które będą planowały współpracę z tą firmą. Nie wysyłałam do nich CV, a jednak do mnie zadzwonili podając się za zupełnie inną firmę ("Flex i finanse"). Dopiero na miejscu okazało się, że jest to jednak firma OVB. Nie miałam z nią wcześniej kontaktu, nawet o niej nie słyszałam. Pani na rozmowie była przemiła. Później zaproszono mnie na kilka szkoleń (umowy nie dostałam). Szkolenia również odbywały się w przemiłej atmosferze. Po około 5ciu szkoleniach kazano mi "wciskać" znajomym produkty i "błagać" ich o podanie numerów telefonów swoich znajomych, aby im też wcisnąć. Nie za bardzo mi taka praca odpowiadała, więc poszłam ponownie do biura i Pan powiedział mi abym zajęła się rekrutacją pracowników na własną rękę. Strasznie mnie zamawiał, zachęcona wizją sporych zarobków zabrałam się za rekrutacje (dalej nie posiadając umowy). Mój znajomy, który był umówiony na spotkanie z tym Panem nie dał rady przyjść, a ja nie odebrałam od niego telefonu, gdyż byłam na pogrzebie. Dostałam od niego nie zbyt miłego sms'a, że mam oddać materiały z logiem firmy, które mi dał, bo jak nie to zapłacę 10 000 zł kary i do tego wszystkiego zwalnia mnie dyscyplinarnie i wpisuje na czarną listę dla pracodawców. Strasznie się zirytowałam i zadzwoniłam dziś do głównej siedziby w Warszawie. Pani poinformowała mnie, że materiały są darmowe i nie ma za nie żadnych kar, a w związku z brakiem zatrudnienia Pan nie może mnie zwolnic dyscyplinarnie. Mam się pojawić dzisiaj na godzinę 15:00 aby oddać materiały. Mam nadzieję, że ta sprawa nie zakończy się jakoś tragicznie i z całego serca odradzam wszystkim tą firmę. Uciekajcie od niej jak najdalej.