DRAGAN

(4.25)

Dodaj opinię

Firma nie otrzymała jeszcze żadnego certyfikatu jakości obsługi.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma nie jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (2 z 2)

Przechodziłam obok piekarni,...
Przechodziłam obok piekarni, a że czułam lekki głód, postanowiłam nabyć coś z jej asortymentu. Wewnątrz nie było nikogo oprócz mnie i pani sprzedającej. Patrzyłam sobie na różnorodne bułki i wielu wzorach, kształtach i smakach i nie mogłam się zdecydować. Jak dla mnie zbyt duży wybór nie jest zbyt dobry, gdyż prowadzi do dezorientacji konsumenta. Patrząc na mnie pani sprzedająca zapytała co podać. Niby dobrze zapytała, jednaj zrobiła to w takim tempie i takim tonem, jakby chciała szybko sprzedać towar i mieć mnie "Z głowy". Wybrałam więc coś na szybko i zapłaciłam. W trakcie, kiedy wydawana była reszta zwróciłam uwagę na koszyk, znajdujący się obok kasy, z pokrojonym chlebem do degustacji. Byłam dość głodna, zapytałam więc, czy mogę spróbować. Wtedy pani sprzedająca zrobiła się nagle bardzo miła, co mnie zaskoczyło, że akurat wtedy, wyjaśniła co to za chleb, pokazała, gdzie leży na półce i ile kosztuje. Zachęcona smakiem chleba oraz zmianą nastawienia pani sprzedającej, nabyłam jeden bochenek. Sklep był przyjemnie oświetlony, było w nim czystko i schludnie, podłoga umyta. Pani sprzedająca miała na założony na włosy specjalny czepek, na rękach miała rękawiczki, co sprawiło, że poczułam się bezpiecznie, iż żaden niechciany włos ani zarazki nie przedostaną się do kupowanego przeze mnie pieczywa. Uporządkowane towary leżały na półkach w widocznych miejscach, odpowiednio opisane etykietami zawierającymi ceny oraz nazwy. Podświetlona lada pięknie eksponowała wyroby cukiernicze. Jedyne co zniechęca do kolejnych zakupów w tej piekarni to ceny - za bułkę oraz jeden mały (ale za to pokrojony) bochenek chleba zapłaciłam ponad 8zł.

zosia100

21.12.2011

Placówka

Warszawa, Obozowa 58

Nie zgadzam się (2)
Bardzo miłe miejsce...
Bardzo miłe miejsce gdy akurat przechodząc obok dopada nas mały głodek czy łakomstwo. Wiewióra na szyldzie zaprasza. Lokal tej piekarnio- cukierni jest przestrony, z zacisznym spokojnym miejscem gdzie przy stoliku możemy uskutecznić konsumpcje na miejscu. Pieczywo słodkie, wytrawne i śniadaniowe. Raczej powszechne bez nowatorskich popisów. Plus świeże kanapki , do kupionego obok kefirku na pewno coś dobiorę. Pani ubrana w fartuszek jest ciepłą i życzliwą osobą. Miejsce, personel na duży plus. Oferta również. Co do jakości i ceny jest ok.

zarejestrowany-uzytkownik

06.08.2011

Placówka

Warszawa, Obozowa 58

Nie zgadzam się (4)

DRAGAN

Jesteś właścicielem tego miejsca?

Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.

Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Zobacz więcej

Czy te firmy wypadają lepiej niż DRAGAN?

Zgadzasz się z ostatnią opinią na temat firmy?

Przechodziłam obok piekarni,...
Przechodziłam obok piekarni, a że czułam lekki głód, postanowiłam nabyć coś z jej asortymentu. Wewnątrz nie było nikogo oprócz mnie i pani sprzedającej. Patrzyłam sobie na różnorodne bułki i wielu wzorach, kształtach i smakach i nie mogłam się zdecydować. Jak dla mnie zbyt duży wybór nie jest zbyt dobry, gdyż prowadzi do dezorientacji konsumenta. Patrząc na mnie pani sprzedająca zapytała co podać. Niby dobrze zapytała, jednaj zrobiła to w takim tempie i takim tonem, jakby chciała szybko sprzedać towar i mieć mnie "Z głowy". Wybrałam więc coś na szybko i zapłaciłam. W trakcie, kiedy wydawana była reszta zwróciłam uwagę na koszyk, znajdujący się obok kasy, z pokrojonym chlebem do degustacji. Byłam dość głodna, zapytałam więc, czy mogę spróbować. Wtedy pani sprzedająca zrobiła się nagle bardzo miła, co mnie zaskoczyło, że akurat wtedy, wyjaśniła co to za chleb, pokazała, gdzie leży na półce i ile kosztuje. Zachęcona smakiem chleba oraz zmianą nastawienia pani sprzedającej, nabyłam jeden bochenek. Sklep był przyjemnie oświetlony, było w nim czystko i schludnie, podłoga umyta. Pani sprzedająca miała na założony na włosy specjalny czepek, na rękach miała rękawiczki, co sprawiło, że poczułam się bezpiecznie, iż żaden niechciany włos ani zarazki nie przedostaną się do kupowanego przeze mnie pieczywa. Uporządkowane towary leżały na półkach w widocznych miejscach, odpowiednio opisane etykietami zawierającymi ceny oraz nazwy. Podświetlona lada pięknie eksponowała wyroby cukiernicze. Jedyne co zniechęca do kolejnych zakupów w tej piekarni to ceny - za bułkę oraz jeden mały (ale za to pokrojony) bochenek chleba zapłaciłam ponad 8zł.