Felicita

(2.24)

Dodaj opinię

Firma nie otrzymała jeszcze żadnego certyfikatu jakości obsługi.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma nie jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (2 z 3)

Takiego traktowania nie...
Takiego traktowania nie widziałam w żadnej restauracji. Razem z mężem zamówiliśmy dwie pizze. Moja pizza zupełnie bez smaku, ciasto niedobre składników brak, tylko ser i pieczarki. Smakowała jak zapiekanka z pieczarkami a nie jak pizza. Trzeba zauważyć, że zapiekankę można kupić za 3 złote z nie za 32, 50 zł. Cena za pizze jak napisałam 32,50 zł więc bardzo drogo, razem za same dwie pizze bez napojów 65 złotych więc powinna być wysoka jakość. Ser na pizzy najtańszy zupełnie bez żadnego smaku, pieczarki stare i czarne, do tego ani oregano ani ziół po prostu nic. Zareklamowałam pizze po pierwszym skosztowaniu ale kelnerka stwierdziła, że to kwestia gustu i sobie poszła więc jadłam dalej ponieważ co mogłam zrobić w tej sytuacji? W zasadzie mogłam wstać i wyjść i bardzo żałuję, że tego nie zrobiłam, nie chciałam być niegrzeczna.Ciężko jest się zachować w takiej sytuacji ponieważ nie jest to łatwe. Każdemu jednak polecam wychodzić jeśli kelner odrzuca reklamację i nie widzi problemu, nie bać się reagować bo w końcu to są nasze pieniądze. Nie musimy sponsorować cudzego cwaniactwa. Podczas oczekiwania na jedzenie kelnerka postawiła na stoliku obok zebrane brudne talerze. Zwróciłam uwagę na to, że nie chcę jeść w takich warunkach ale nie zostało to sprzątnięte. Pani kelnerka stwierdziła, że tak u nich jest i nie sprzątnęła tych brudnych talerzy i szklanek które stały na stoliku obok.Tak jak napisałam kelnerka zlekceważyła moją reklamację jedzenia, ale po jakimś czasie zauważyłam, że wyszła jakaś pani z kuchni więc poprosiłam ją o sprzątnięcie brudnych talerzy.Pani stwierdziła, że widziałam do jakiej restauracji weszłam i jak u nich jest. Pani okazała się właścicielką, była wyjątkowo bezczelna, arogancka i zaczęła się na mnie po prostu wydzierać przy innych klientach. Stwierdziła, że mogłam wcześniej zareklamować pizze i zwrócić całą jednak ja mówiłam, że reklamowałam ją od początku, wtedy powiedziała właśnie, że zwraca się ,,całą''. Logicznie jednak wiadomo, że należy spróbować żeby ocenić, a ja przecież po pierwszym kęsie zareklamowałam tą pizze ,ale kelnerka mnie po prostu zlekceważyła. Zjadłam trzy kawałki i dalej była właśnie ta rozmowa z właścicielką, wtedy ta pani drąc się na cały lokal stwierdziła, że ta pizza dzisiaj jest na jej koszt i zabrała!!! mi ostentacyjnie talerz gdzie było jeszcze pół pizzy. Jeżeli pizza jest na koszt firmy to się jej nie zabiera klientowi sprzed nosa dodatkowo krzycząc, żeby wszyscy słyszeli.Zaznaczam, że mój mąż za swoją pizze zapłacił i przy nim była ta cała awantura.Mąż też miał zastrzeżenia do pizzy jednak nie chcąc dalej wysłuchiwać darcia się tej pani zapłacił. Oboje byliśmy gośćmi i mamy prawo reklamować i to nie wynika z ,, kwestii gustu'' jak usłyszałam tylko z kwestii podania dziadostwa za wysoką cenę gdzie na pizzy nie było prawie nic, była bez smaku i do tego podana w brudzie. Mąż zamawiał pizze bez oliwek natomiast dostał z oliwkami, oliwki zostały zdjęte ręcznie po prostu i czy tak powinno być w restauracji gdzie za samo jedzenie bez napojów należy zapłacić 65 złotych? Ponieważ nie chcieliśmy szarpać się z panią właścicielką, która uważa, że przemocą ugra więcej mąż zapłacił za swoją pizze pomimo krzyków i ubliżania ze strony właścicielki. W pizzerii brud, na wprost naszego stolika drzwi z okienkiem gdzie widać porozwalane brudne ściery, jakieś kubki, brudne niewytarte stoliki oraz składowisko brudnych talerzy z resztkami po innych gościach na stoliku obok, których nikt nie chciał sprzątnąć, ciekawe zresztą dlaczego nie chciał? Jeżeli klient prosi o posprzątanie stolika to uważam, że personel powinien to zrobić żeby umilić jedzenie gościom którzy jedzą.Brak dobrej woli w tej kwestii oznacza nic innego jak ignorancję i złośliwość ze strony właścicielki, która powiedziała, że ten stolik po to jest żeby na nim stały brudne talerze. Cena 32, 50 zł za pizze to jedna z najtańszych. Ceny idą w górę tak samo jak dania typu spagetti zaczynają się od trzydziestu nawet do czterdziestu paru złotych. Na stolikach świeczka w lichtarzyku ( haha) nikt jej nie zapala bo po co, więc po co tam stoi? Aspiracje pani która ten interes prowadzi są wysokie, jednak nie ten poziom zupełnie zarówno smaku jak i kultury osobistej. Na ścianie powieszona kartka, że ,, zabrania się'' spożywania jedzenia zakupionego gdzieś indziej czy coś w tym stylu. Klient w tej pizzerii jest nikim, czegoś tam mu się zabrania, brudne talerze się stawia obok kiedy klient je. Reklamacji nie ma bo to ,, kwestia gustu'', zero przyznania się do błędu, właścicielka wykrzykiwała, że te produkty są z Włoch......i że za taką cenę mogę sobie poszukać jedzenia gdzieś indziej z takimi świetnymi produktami. Podsumowując aspiracje wysokie, również wysokie mniemanie o sobie, świeczka na stole, podają wina w kieliszkach ktoś obok pił, natomiast wokoło brud, ściery porozwalane a na stoliku obok resztki na brudnych talerzach do tego kartka jak za komuny ,, zabrania się'' czegoś tam.Pani twierdzi, że to nie restauracja pięciogwiazdkowa ale jednak ceny są jak z takiej restauracji więc chyba należałaby dostosować lokal do takich cen albo zejść z tych cen. Do tego brak kultury jak za komuny, zabieranie talerza, stanie nad klientem i pokrzykiwanie na niego.Pani ma aspiracje niewiadomo jakie ale niestety nie zna się na niczym i wyszło to niezwykle śmiesznie. Pani twierdziła, że nikt ,, nie miał nigdy zastrzeżeń,, rozglądając się po gościach a jednak ile negatywnych opinii jest na tej stronie... Nigdy więcej i będę odradzać każdemu.

zarejestrowany-uzytkownik

31.07.2016

Placówka

Rumia, sobieskiego 14a

Nie zgadzam się (0)
Pizzeria w Galerii...
Pizzeria w Galerii Handlowej w Rumii była przestronna i dobrze oświetlona. W środku znajdowało się kilkanaście stolików. Wszystko było utrzymane w porządku, nie zauważyłem śmieci ani brudnych stołów. Po wejściu ustawiłem się w kolejce. Przede mną stały trzy osoby. Przyjrzałem się menu. Gdy przyszła moja kolej poprosiłem o pizzę. Udałem się do kasy. Pani nabiła cenę na kasę, zapłaciłem i dostałem paragon. Jedzenie było smaczne i świeże. Byłem zadowolony z obsługi. Następnym razem też przyjdę tu. Polecam.

zalogowany_użytkownik

29.11.2011

Placówka

Rumia, sobieskiego 14a

Nie zgadzam się (0)

Felicita

Jesteś właścicielem tego miejsca?

Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.

Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Zobacz więcej

Czy te firmy wypadają lepiej niż Felicita?

Zgadzasz się z ostatnią opinią na temat firmy?

Takiego traktowania nie...
Takiego traktowania nie widziałam w żadnej restauracji. Razem z mężem zamówiliśmy dwie pizze. Moja pizza zupełnie bez smaku, ciasto niedobre składników brak, tylko ser i pieczarki. Smakowała jak zapiekanka z pieczarkami a nie jak pizza. Trzeba zauważyć, że zapiekankę można kupić za 3 złote z nie za 32, 50 zł. Cena za pizze jak napisałam 32,50 zł więc bardzo drogo, razem za same dwie pizze bez napojów 65 złotych więc powinna być wysoka jakość. Ser na pizzy najtańszy zupełnie bez żadnego smaku, pieczarki stare i czarne, do tego ani oregano ani ziół po prostu nic. Zareklamowałam pizze po pierwszym skosztowaniu ale kelnerka stwierdziła, że to kwestia gustu i sobie poszła więc jadłam dalej ponieważ co mogłam zrobić w tej sytuacji? W zasadzie mogłam wstać i wyjść i bardzo żałuję, że tego nie zrobiłam, nie chciałam być niegrzeczna.Ciężko jest się zachować w takiej sytuacji ponieważ nie jest to łatwe. Każdemu jednak polecam wychodzić jeśli kelner odrzuca reklamację i nie widzi problemu, nie bać się reagować bo w końcu to są nasze pieniądze. Nie musimy sponsorować cudzego cwaniactwa. Podczas oczekiwania na jedzenie kelnerka postawiła na stoliku obok zebrane brudne talerze. Zwróciłam uwagę na to, że nie chcę jeść w takich warunkach ale nie zostało to sprzątnięte. Pani kelnerka stwierdziła, że tak u nich jest i nie sprzątnęła tych brudnych talerzy i szklanek które stały na stoliku obok.Tak jak napisałam kelnerka zlekceważyła moją reklamację jedzenia, ale po jakimś czasie zauważyłam, że wyszła jakaś pani z kuchni więc poprosiłam ją o sprzątnięcie brudnych talerzy.Pani stwierdziła, że widziałam do jakiej restauracji weszłam i jak u nich jest. Pani okazała się właścicielką, była wyjątkowo bezczelna, arogancka i zaczęła się na mnie po prostu wydzierać przy innych klientach. Stwierdziła, że mogłam wcześniej zareklamować pizze i zwrócić całą jednak ja mówiłam, że reklamowałam ją od początku, wtedy powiedziała właśnie, że zwraca się ,,całą''. Logicznie jednak wiadomo, że należy spróbować żeby ocenić, a ja przecież po pierwszym kęsie zareklamowałam tą pizze ,ale kelnerka mnie po prostu zlekceważyła. Zjadłam trzy kawałki i dalej była właśnie ta rozmowa z właścicielką, wtedy ta pani drąc się na cały lokal stwierdziła, że ta pizza dzisiaj jest na jej koszt i zabrała!!! mi ostentacyjnie talerz gdzie było jeszcze pół pizzy. Jeżeli pizza jest na koszt firmy to się jej nie zabiera klientowi sprzed nosa dodatkowo krzycząc, żeby wszyscy słyszeli.Zaznaczam, że mój mąż za swoją pizze zapłacił i przy nim była ta cała awantura.Mąż też miał zastrzeżenia do pizzy jednak nie chcąc dalej wysłuchiwać darcia się tej pani zapłacił. Oboje byliśmy gośćmi i mamy prawo reklamować i to nie wynika z ,, kwestii gustu'' jak usłyszałam tylko z kwestii podania dziadostwa za wysoką cenę gdzie na pizzy nie było prawie nic, była bez smaku i do tego podana w brudzie. Mąż zamawiał pizze bez oliwek natomiast dostał z oliwkami, oliwki zostały zdjęte ręcznie po prostu i czy tak powinno być w restauracji gdzie za samo jedzenie bez napojów należy zapłacić 65 złotych? Ponieważ nie chcieliśmy szarpać się z panią właścicielką, która uważa, że przemocą ugra więcej mąż zapłacił za swoją pizze pomimo krzyków i ubliżania ze strony właścicielki. W pizzerii brud, na wprost naszego stolika drzwi z okienkiem gdzie widać porozwalane brudne ściery, jakieś kubki, brudne niewytarte stoliki oraz składowisko brudnych talerzy z resztkami po innych gościach na stoliku obok, których nikt nie chciał sprzątnąć, ciekawe zresztą dlaczego nie chciał? Jeżeli klient prosi o posprzątanie stolika to uważam, że personel powinien to zrobić żeby umilić jedzenie gościom którzy jedzą.Brak dobrej woli w tej kwestii oznacza nic innego jak ignorancję i złośliwość ze strony właścicielki, która powiedziała, że ten stolik po to jest żeby na nim stały brudne talerze. Cena 32, 50 zł za pizze to jedna z najtańszych. Ceny idą w górę tak samo jak dania typu spagetti zaczynają się od trzydziestu nawet do czterdziestu paru złotych. Na stolikach świeczka w lichtarzyku ( haha) nikt jej nie zapala bo po co, więc po co tam stoi? Aspiracje pani która ten interes prowadzi są wysokie, jednak nie ten poziom zupełnie zarówno smaku jak i kultury osobistej. Na ścianie powieszona kartka, że ,, zabrania się'' spożywania jedzenia zakupionego gdzieś indziej czy coś w tym stylu. Klient w tej pizzerii jest nikim, czegoś tam mu się zabrania, brudne talerze się stawia obok kiedy klient je. Reklamacji nie ma bo to ,, kwestia gustu'', zero przyznania się do błędu, właścicielka wykrzykiwała, że te produkty są z Włoch......i że za taką cenę mogę sobie poszukać jedzenia gdzieś indziej z takimi świetnymi produktami. Podsumowując aspiracje wysokie, również wysokie mniemanie o sobie, świeczka na stole, podają wina w kieliszkach ktoś obok pił, natomiast wokoło brud, ściery porozwalane a na stoliku obok resztki na brudnych talerzach do tego kartka jak za komuny ,, zabrania się'' czegoś tam.Pani twierdzi, że to nie restauracja pięciogwiazdkowa ale jednak ceny są jak z takiej restauracji więc chyba należałaby dostosować lokal do takich cen albo zejść z tych cen. Do tego brak kultury jak za komuny, zabieranie talerza, stanie nad klientem i pokrzykiwanie na niego.Pani ma aspiracje niewiadomo jakie ale niestety nie zna się na niczym i wyszło to niezwykle śmiesznie. Pani twierdziła, że nikt ,, nie miał nigdy zastrzeżeń,, rozglądając się po gościach a jednak ile negatywnych opinii jest na tej stronie... Nigdy więcej i będę odradzać każdemu.