HALOFARMACJA

(4.99)

Dodaj opinię

Firma nie otrzymała jeszcze żadnego certyfikatu jakości obsługi.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma nie jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (1 z 1)

Odwiedziłam w dniu...
Odwiedziłam w dniu dzisiejszym aptekę przy szpitalu wojewódzkim w Elblągu. Drzwi do apteki były otwarte, w sali panował ład i porządek, oświetlenie było odpowiednie do pory dnia i pogody jaka panowała na zewnątrz (pochmurno, wietrznie). Pani przy kasie przywitała mnie uśmiechem. W sali były obsługiwane dwie osoby poza mną, przy dwóch pracujących kasach. Stanęłam w kolejce i nie musiałam długo czekać na obsługę. Podałam recepty. Kasjerka imieniem Monika, niewysoka szatynka z krótkimi włosami odczytała je i od razu skierowała się po produkty, które potrzebowałam. Podczas nabijania ich na kasę zapytała czy potrzebuję czegoś jeszcze. Poprosiłam o kilka leków i produkty kosmetyczne. Była zainteresowana, zadawała mi pytania co do dawki i kto będzie ich używał. Zaproponowała mi zmianę produktu porównując wady i zalety obu. Gdy podziękowałam przyjęła to ze zrozumieniem. Nabiła pozostałe leki i podała cenę. Płatność dokonałam kartą płatniczą i tu również nie mam zastrzeżeń. Otrzymałam dowód płatności, paragon wraz z kartą. Zakupy zapakowane były w reklamówkę. Pani kasjerka podziękowała za zakupy i z uśmiechem pożegnała się ze mną. Poleciłabym tę aptekę znajomym i sama chętnie tam wrócę.

Anna_3556

16.09.2011

Placówka

Elbląg, ul. Królewiecka 146

Nie zgadzam się (3)

HALOFARMACJA

Jesteś właścicielem tego miejsca?

Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.

Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Zobacz więcej

Czy te firmy wypadają lepiej niż HALOFARMACJA?

Zgadzasz się z ostatnią opinią na temat firmy?

Odwiedziłam w dniu...
Odwiedziłam w dniu dzisiejszym aptekę przy szpitalu wojewódzkim w Elblągu. Drzwi do apteki były otwarte, w sali panował ład i porządek, oświetlenie było odpowiednie do pory dnia i pogody jaka panowała na zewnątrz (pochmurno, wietrznie). Pani przy kasie przywitała mnie uśmiechem. W sali były obsługiwane dwie osoby poza mną, przy dwóch pracujących kasach. Stanęłam w kolejce i nie musiałam długo czekać na obsługę. Podałam recepty. Kasjerka imieniem Monika, niewysoka szatynka z krótkimi włosami odczytała je i od razu skierowała się po produkty, które potrzebowałam. Podczas nabijania ich na kasę zapytała czy potrzebuję czegoś jeszcze. Poprosiłam o kilka leków i produkty kosmetyczne. Była zainteresowana, zadawała mi pytania co do dawki i kto będzie ich używał. Zaproponowała mi zmianę produktu porównując wady i zalety obu. Gdy podziękowałam przyjęła to ze zrozumieniem. Nabiła pozostałe leki i podała cenę. Płatność dokonałam kartą płatniczą i tu również nie mam zastrzeżeń. Otrzymałam dowód płatności, paragon wraz z kartą. Zakupy zapakowane były w reklamówkę. Pani kasjerka podziękowała za zakupy i z uśmiechem pożegnała się ze mną. Poleciłabym tę aptekę znajomym i sama chętnie tam wrócę.