Ciężko cokolwiek powiedzieć na temat tego sklepu. Klient wchodzi, pani ekspedientka to zauważa i od tamtej pory zaczyna się obserwacja intruza, który raczył wtargnąć do sklepu. Klienci są bacznie obserwowani, natomiast żadna z Pań nie ma chęci podejść i zapytać czy ktoś czegoś nie potrzebuje. Wnętrze sklepu nie zachwyca, a ludzie zapominają, że nawet w pasażu hipermarketu trzeba zwrócić na siebie uwagę potencjalnych klientów.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.