Casa del Toro

(4.50)

Dodaj opinię

Firma nie otrzymała jeszcze żadnego certyfikatu jakości obsługi.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma nie jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (1 z 1)

Odwiedziłam wczoraj nową...
Odwiedziłam wczoraj nową restaurację w mieście. Pierwsze, co rzuciło się w oczy, to popielniczka przytrzymująca drzwi do wejścia lokalu. W środku schludno, od razu po zajęciu miejsc pojawiła się kelnerka z kartami. Dała nam wystarczająco dużo swobody i czasu w wyborze dań, potrafiła również wyjaśnić hiszpańskie nazewnictwo w menu. Samo menu było całkiem przejrzyste. Stoliki, podłoga, toalety - bardzo czyste. Na dania czekaliśmy tyle, ile potrzeba kucharzowi na przygotowanie świeżej, nie odmrażanej potrawy. Minusem był granulowany czosnek do potrawy, która powinna zawierać świeżą przyprawę. Na kolejne potrawy również nie czekaliśmy za długo, ponieważ poza nami w restauracji było jeszcze 2 klientów. Puste talerze kelnerka zabierała dyskretnie, pytała również czy nam smakowało. Po skończonej kolacji, przy wyjściu zostaliśmy ciepło pożegnani przez kelnerkę i zachęceni do odwiedzenia fanpage`u restauracji na Facebooku.

zarejestrowany-uzytkownik

08.12.2011

Placówka

Szczecin, Nowy Rynek 2

Nie zgadzam się (9)

Casa del Toro

Jesteś właścicielem tego miejsca?

Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.

Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Zobacz więcej

Czy te firmy wypadają lepiej niż Casa del Toro?

Zgadzasz się z ostatnią opinią na temat firmy?

Odwiedziłam wczoraj nową...
Odwiedziłam wczoraj nową restaurację w mieście. Pierwsze, co rzuciło się w oczy, to popielniczka przytrzymująca drzwi do wejścia lokalu. W środku schludno, od razu po zajęciu miejsc pojawiła się kelnerka z kartami. Dała nam wystarczająco dużo swobody i czasu w wyborze dań, potrafiła również wyjaśnić hiszpańskie nazewnictwo w menu. Samo menu było całkiem przejrzyste. Stoliki, podłoga, toalety - bardzo czyste. Na dania czekaliśmy tyle, ile potrzeba kucharzowi na przygotowanie świeżej, nie odmrażanej potrawy. Minusem był granulowany czosnek do potrawy, która powinna zawierać świeżą przyprawę. Na kolejne potrawy również nie czekaliśmy za długo, ponieważ poza nami w restauracji było jeszcze 2 klientów. Puste talerze kelnerka zabierała dyskretnie, pytała również czy nam smakowało. Po skończonej kolacji, przy wyjściu zostaliśmy ciepło pożegnani przez kelnerkę i zachęceni do odwiedzenia fanpage`u restauracji na Facebooku.