Almarco

(5.00)

Dodaj opinię

Firma nie otrzymała jeszcze żadnego certyfikatu jakości obsługi.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma nie jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (1 z 1)

W ostatnią sobotę...
W ostatnią sobotę miałam niewątpliwą przyjemność bycia na przyjęciu weselnym w hotelu-restauracji „Almarco”. Z początku nie miałam ochoty, aby tam pojechać, gdyż wydawało mi się, że amosfera małomiasteczkowa może zdominować całe przyjęcie. Jakże mile zostałam zaskoczona. Od samego wejścia czuło się doniosłość chwili . Kelnerzy i kelnerki ustawieni w równym rzędzie oczekiwali na wejscie zaproszonych gości. Z ich twarzy nie znikał uśmiech podczas całego przyjęcia, a na pewno odczuwali zmęczenie, gdyż byli w ciągłym ruchu. Wykorzystywali chwile taneczne na zmianę dań, przez co nie zakłócali spokoju degustacji przepysznych dań. Na chwilę zatrzymam się przy daniach. Widać że kucherz nie korzysta z gotowych półproduktów. Wszystko jak w domu, nawet makaron ręcznie robiony, a rosół pachnący, żółciutki jak z prawdziwej kury. Obecnie to rzadkość.Muszę przyznać, że ogromne wrażenie na mnie wywarł wystrój Sali. Wszystko było w stonowanej kolorystyce, przepiękne kandelabry, bukiety w tonacji bukietu ślubnego ustawione w wysokich wazonach, przez co nie zajmowały miejsca i nie zasłaniały gości. Można było swobodnie kowersować z gośćmi z vis a’vis. Całe miejsce urządzone z gustem, wydzielona sala balowa, ogródek z fontanną przez który można było dyskretnie udać sie do hotelu, lub toalet. W suterenie sala konferencyjna na czas balu przeznaczona na bawialnię dla dzieci. Wszędzie czysto schludnie i pachnąco. Szczerze polecam

Kanikuła

23.04.2012

Placówka

Środa Wielkopolska, Niedziałkowskiego 17

Nie zgadzam się (0)

Almarco

Jesteś właścicielem tego miejsca?

Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.

Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Zobacz więcej

Czy te firmy wypadają lepiej niż Almarco?

Zgadzasz się z ostatnią opinią na temat firmy?

W ostatnią sobotę...
W ostatnią sobotę miałam niewątpliwą przyjemność bycia na przyjęciu weselnym w hotelu-restauracji „Almarco”. Z początku nie miałam ochoty, aby tam pojechać, gdyż wydawało mi się, że amosfera małomiasteczkowa może zdominować całe przyjęcie. Jakże mile zostałam zaskoczona. Od samego wejścia czuło się doniosłość chwili . Kelnerzy i kelnerki ustawieni w równym rzędzie oczekiwali na wejscie zaproszonych gości. Z ich twarzy nie znikał uśmiech podczas całego przyjęcia, a na pewno odczuwali zmęczenie, gdyż byli w ciągłym ruchu. Wykorzystywali chwile taneczne na zmianę dań, przez co nie zakłócali spokoju degustacji przepysznych dań. Na chwilę zatrzymam się przy daniach. Widać że kucherz nie korzysta z gotowych półproduktów. Wszystko jak w domu, nawet makaron ręcznie robiony, a rosół pachnący, żółciutki jak z prawdziwej kury. Obecnie to rzadkość.Muszę przyznać, że ogromne wrażenie na mnie wywarł wystrój Sali. Wszystko było w stonowanej kolorystyce, przepiękne kandelabry, bukiety w tonacji bukietu ślubnego ustawione w wysokich wazonach, przez co nie zajmowały miejsca i nie zasłaniały gości. Można było swobodnie kowersować z gośćmi z vis a’vis. Całe miejsce urządzone z gustem, wydzielona sala balowa, ogródek z fontanną przez który można było dyskretnie udać sie do hotelu, lub toalet. W suterenie sala konferencyjna na czas balu przeznaczona na bawialnię dla dzieci. Wszędzie czysto schludnie i pachnąco. Szczerze polecam