PKP Bytom

(0.50)

Dodaj opinię

Firma nie otrzymała jeszcze żadnego certyfikatu jakości obsługi.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma nie jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (1 z 1)

Nadziwić się nie...
Nadziwić się nie mogę, że miasto liczące 200 tys. mieszkańców, w centrum aglomaracji Górnośląskiej, w XXI wieku, może mieć taki dworzec kolejowy. Zamiast wizytówką staje się antywizytówką dla całego miasta. Brudno, szaro, byle jak. Główna hala przypomina zrujnowany plac, odrapany, surowy. Nie ma ani jednej ławki, ani jednego kosza na śmieci. Jedyna kasa czynna jest do godz. 17.30. Po tej godzinie strach wejść do budynku dworca. Przejście na perony praktycznie nieoświetlone, smród fekalii i uryny. Na peronach są wprawdzie ławki, ale też pełno śmieci i niedopałków. Korzystam z dworca w Bytomiu tylko w ostateczności, ale za każdym razem widzę, że zdewastowania jest coraz więcej. Ani PKP, ani miasto nie robią nic, by ten stan rzeczy zmienić.

zarejestrowany-uzytkownik

15.05.2012

Placówka

Bytom, Plac Michała Wolskiego

Nie zgadzam się (0)

PKP Bytom

Jesteś właścicielem tego miejsca?

Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.

Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Zobacz więcej

Czy te firmy wypadają lepiej niż PKP Bytom?

Zgadzasz się z ostatnią opinią na temat firmy?

Nadziwić się nie...
Nadziwić się nie mogę, że miasto liczące 200 tys. mieszkańców, w centrum aglomaracji Górnośląskiej, w XXI wieku, może mieć taki dworzec kolejowy. Zamiast wizytówką staje się antywizytówką dla całego miasta. Brudno, szaro, byle jak. Główna hala przypomina zrujnowany plac, odrapany, surowy. Nie ma ani jednej ławki, ani jednego kosza na śmieci. Jedyna kasa czynna jest do godz. 17.30. Po tej godzinie strach wejść do budynku dworca. Przejście na perony praktycznie nieoświetlone, smród fekalii i uryny. Na peronach są wprawdzie ławki, ale też pełno śmieci i niedopałków. Korzystam z dworca w Bytomiu tylko w ostateczności, ale za każdym razem widzę, że zdewastowania jest coraz więcej. Ani PKP, ani miasto nie robią nic, by ten stan rzeczy zmienić.