SPZOZ im. Kardynała Stefana Wyszyńskiego

(2.00)

Dodaj opinię

Firma nie otrzymała jeszcze żadnego certyfikatu jakości obsługi.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma nie jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (1 z 1)

Ponieważ zostałam skierowana...
Ponieważ zostałam skierowana na operację do szpitala musiałam najpierw udać się na wizytę do chirurga i to właśnie w tym szpitalu. Nieświadoma zagrożeń poszłam w piątek rano zapisać się na wizytę. Gdy już odczekałam co swoje (jakieś 20 minut w kolejce) okazało się, że lekarz przyszedł dziś późno i mnie nie przyjmie (nieważne, że moje kamienie na woreczku się upominały o wizytę). Poczekałam więc do poniedziałku, i od 8.00 jak mi pani w recepcji kazała czekałam znów w kolejce, która sięgała prawie wyjścia. Ludzie byli zdenerwowani, bo czynne było tylko jedno okienko. Gdy po 40 minutach udało mi się dostać na początek kolejki okazało się, że przede mną jest już 20 pacjentów. Tak spędziłam tam 4 godziny. Pielęgniarki niemiłe, lekarz małomówny ale kompetentny a ja zestresowana przed operacją wiedząc jak funkcjonuje sieradzki szpital.

Małgorzata_1552

10.07.2012

Placówka

Sieradz, Armii Krajowej 7

Nie zgadzam się (0)

SPZOZ im. Kardynała Stefana Wyszyńskiego

Jesteś właścicielem tego miejsca?

Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.

Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Zobacz więcej

Czy te firmy wypadają lepiej niż SPZOZ im. Kardynała Stefana Wyszyńskiego?

Zgadzasz się z ostatnią opinią na temat firmy?

Ponieważ zostałam skierowana...
Ponieważ zostałam skierowana na operację do szpitala musiałam najpierw udać się na wizytę do chirurga i to właśnie w tym szpitalu. Nieświadoma zagrożeń poszłam w piątek rano zapisać się na wizytę. Gdy już odczekałam co swoje (jakieś 20 minut w kolejce) okazało się, że lekarz przyszedł dziś późno i mnie nie przyjmie (nieważne, że moje kamienie na woreczku się upominały o wizytę). Poczekałam więc do poniedziałku, i od 8.00 jak mi pani w recepcji kazała czekałam znów w kolejce, która sięgała prawie wyjścia. Ludzie byli zdenerwowani, bo czynne było tylko jedno okienko. Gdy po 40 minutach udało mi się dostać na początek kolejki okazało się, że przede mną jest już 20 pacjentów. Tak spędziłam tam 4 godziny. Pielęgniarki niemiłe, lekarz małomówny ale kompetentny a ja zestresowana przed operacją wiedząc jak funkcjonuje sieradzki szpital.