Ilekroć tylko mam taką możliwość zaglądam do piekarni Lubaszka przy Al. Solidarności.Miejsce ma swój urokliwy klimat i jest czymś więcej niż sklepem z pieczywem i ciastem.Gustownie zaaranżowane, choć całość nie co psują nie dopasowane regały .Duża antresola do konsumpcji na miejscu.Oprócz pieczywa ciast i ciastek mamy kanapki, naleśniki zestawy śniadaniowe a do tego kawa herbata lub świeży sok jak kto lubi i co preferuje.Wysoka jakość, świeżość oraz duży i różnorodny wybór przystępność cenowa przyciąga klientele.Kilka Pań z obsługi uwija się jak w ukropie ale i tak często są tu kolejki ale usprawiedliwione i szybko i sprawnie są kolejne osoby z niej obsługiwane.Jest nagroda w postaci radości kubeczków smakowych.Warto swoje odstać i poczekać.Polecam. Warto.

Polecam , choć może lokalizacja nie za bardzo szczęśliwa ale mogła być gorsza.U zbiegu dwóch większych warszawskich ulic JP/Solidarności nieopodal Sądów.Piekarnia która wyprzedza konkurencie ofertą, troską o wygląd miejsca i komfort konsumpcji.To nie tylko piekarnia to nie tylko cukiernia….To miejsce gdzie możemy przysiąść (antresola) odsapnąć umówić się na nie zobowiązujące spotkanie.Ofertę wzbogaca oferta śniadań w kilku wariatach, kawa herbata świeże soki.Mamy też naleśniki z orkiszowej mąki.Kolejki są ale kilka Pań, w jednolitych niebiesko granatowych strojach firmowych stanowiących zgrany zespól szybko sobie z nią radzi.Miejsce wyróżniające się i to bardzo pozytywnie.Raz odwiedzone przyciąga jak magnes ponownie i budzi tęsknotę.Wysoka jakość, wybór przystępne ceny sympatyczny grzeczny personel.Piekarnia przez duże P i coś nawet więcej.Szkoda tylko że nie można płacić kartą.Jednak czym to jest na tle mnogości plusów?