Widziałęm w życiu lepsze trzy gwiazdkowe hotele. Ten nie jest przytulny. Nie ma w nim żadnej atmosfery. Sprawia wrażenie jakby trzecia gwiazdka została doklejona na siłe. W pokoju mały telewizorek z kilkma kanałami po polsku jak kiedyś w komunistycznym łódzkim hotelu centrum! Na plus obsługa! Miła i pomocna! Dodatkowo bardzo dobre śniadania ze świeżych produktów. Cena w stosunku do jakości hotelu jednak, moim zdaniem, była zbyt wygórowana.

Hotel z zewnątrz wygląda niezbyt zachęcająco, ponieważ jest on otynkowany na szaro i nic nie wskazuje na trzy gwiazdki, którymi się promuje. Pokój, w którym mieszkałam znajdował się od strony ruchliwej ulicy, po której poruszały się tramwaje- przy każdym przejeździe miałam wrażenie, że pokój się trzęsie, w łazience drżała umywalka. W pokoju był stary telewizor, w którym było tylko 10 kanałów, w tym 4 polskie (TVP 1 i 2, Polsat oraz TVN). Wystrój pokoju niezbyt przytulny, raczej komunistyczny, czerwona wykładzina i białe ściany. Łazienka przyjemna z prysznicem i przyjaznym, niezbyt jasnym oświetleniem. Na gości czekają hotelowe mydełka, czepki, klapki oraz ręczniki. Łazienka była czysta i zadbana. Oprócz łazienki miłym akcentem były śniadania. Trzeba było na nie zjechać na piętro -1. Śniadania były bardzo smaczne, duży wybór i świeże. Byłam w tym hotelu trzy dni i w każdy dzień było coś innego, świeżego. Hotel oceniam bardzo dobrze, z kilkoma minusami, ale pobyt był miły i obsługa miła, więc ostatecznie cztery gwiazdki się należą.

Hotel ma niby 3 gwiazdki, ale ogólnie było słabo. W pokoju po wejściu jakiś mało przyjemny zapach. W łazience jakiś wyciek na ścianie. Na podłodze rolki papieru toaletowego. Na śniadaniu zauważyłem, że białe filiżanki ustawione na stole były niedomyte, na ściankach miały osad z kawy czy herbaty. Ogólnie takie dziwne wrażenie, jakby pracownicy hotelu (recepcja, obsługa restauracji) byli tam za karę (brak uśmiechu, odpowiedzi zdawkowe).

Hotel Kazimierz II na krakowskim Kazimierzu ul.Miodowa jest hotelem 4 gwiazdkowym. Ze strony hotelu dowiadujemy się ,iż jest najlepszym hotelem wg hotel.info. Nie do końca zgadzam się z opinią. Przy wejściu mile panie recepcjonistki witające w hotelu , dające klucz do pokoju ( wskazując palcem gdzie się ów znajduje ) i informujące o dodatkowej opłacie. Nic na temat śniadania ( wliczonego w cenę ) , na temat możliwości zaopatrzenia się w napoje....itp Pokój ładny czysty( na stoliku dwie wody , dwie saszetki z kawa , cukier oraz czajnik do podgrzewania wody) , ale bez klimatyzacji i co gorsza w najgorszym upale nawet bez wiatraka . Strasznie duszny i ciemny. Śniadanie w formie bogatego bufetu bardzo ładnie podane z dwoma wyjątkami : przeleżałe jajka z zeschniętym majonezem na wierzchu , oraz wysuszone parówki w podgrzewaczu. Parking hotelowy oddalony o kilkaset metrów w cenie 50 zł. za dobę , wydaje się dość drogi , zważając na to , iż na przeciwko hotelu jest parking strzeżony w cenie 25 zł. za dobę. Ogólne wrażenie dobre , aczkolwiek w takiej cenie , mogłabym wyagac odrobinkę więcej.