Kawiarnia swietna- pyszna kawa i ciasta. Jedyny minus to toaleta. Maz poszedl z paragonem to pani w wc opisala go dlugopisem. Gdy wrocil i ja poszlam to juz musialam placic za toalete pomimo ze tez bylam klientka Samamty. Pani w wc stwierdzila ze paragon zostal juz wykorzystany.

Samantę polecił nam znajomy mieszkaniec Zakopanego. W Samancie można zjeść przyzwoite śniadania, wypić dobre espresso albo, co lepsze, do śniadania ładnie podane latte. Po południu polecam przysmak ciasteczkowy...kilka kulek lodów z wyśmienitymi, miejscowymi malutkimi herbatnikami. Wystrój przyjemny, ciepły, stoliki dla dwojga, jak i sofy dla większych grup. Samanta to miejsce z uroczą obsługą. Wyjeżdżając z Zakopanego zabieram torbę ciasteczek orzechowych i już w połowie drogi stwierdzam, że trzeba było kupić dwa razy więcej...