Witam brak szacunku dla klienta. A chodzi o zamówienie pizzy dla dzieci z okazji Dnia dziecka. Pizza zamówiona o godz. 15:07 po godzinie dzwoniąc dostajemy informowani że właśnie kierowca wyjechal ( cierpliwie czekamy ponieważ najlepsza pizza więc mogą być kolejki) no ale niestety mija godz 17!!! Adres podany był prawidłowo jak i podanie miejsca specjalnie by kierowca dobrze i szybko trafił. Ale dzwoniąc dowiaduje się że kierowca nie znalazł adresu że dzwonił nikt nie odbierał telefonu jak i był a nikogo nie było. Żadnego słowa przepraszam. Pisałem emaila na stronę pizzeri i również zero odzewu. I tak dbają o klienta. Nic byśmy nie mówili ale niestety dzieci się zawiodły bo czekać od 15 do 17:30 to już brak szacunku.

Miła obsługa pyszna pizza

Bardzo sprawna obsługa kelnerki zawsze ładnie ubrane co cieszy oko. Oferta promocyjna obszerna i zachęcająca, wystrój wnętrza stylowy pozwalający dobrze spędzić czas przy dobrej pizzy wraz ze znajomymi, czas oczekiwania moim zdaniem zbyt długi mimo małego ruchu w pizzerii.

Niestety wizyta w restauracji została zaliczona do nieudanych. Po pierwsze fatalna jakość obsługi klienta - brak uśmiechu, brak zachęty do kupna czegokolwiek tak jakby kelnerka obsługująca stała tam za karę, po drugie - zamówienie nie zgadzało się z wymogami (inne podane sosy, inne składniki) i po trzecie brak przygotowania do pracy ( osoba obsługująca nie miała drobnych pieniędzy i wysyłała mnie po to, żeby, ja je rozmienił. A to ja jestem klientem i to nie powinni być w mojej gestii.

Postanowiłam z cóką wypróbować nowo- otwarty punkt Pizzeria Sandra w Ostródzkim Pasażu. Wystrój został po chińskim barze. Wybrałyśmy z córką małą pizzę z pieczarkami i szynką. W karcie dopatrzyłam się fajnej promocji, że od poniedziałku do piątku druga pizza 50%taniej. Postanowiłam z niej skorzystać i za nim dostałam naszą pizzę zamówiłam hawajską na wynos. Do głowy mi nie przyszło, że może być problem z promocją ponieważ Pani przy barze nic nie wspomniała, że tu promocja nie będzie przysługiwać. Czekając na pizzę na wynos dostałam rachunek z informacją, że jeszcze chwilkę. Patrząc na paragon zdziwiłam się, że rachunek jest policzony normalnie, a nie tak jak to w karcie wyglądało z promocją. Była środa, a więc od poniedziałku do piątku wymóg spełniony, nic więcej w karcie nie było napisane. Zapytałam więc Panią kelnerkę co z tą promocją, a Pani do mnie że jakbym w lokalu zamówiła. To już mnie w osłupienie wprawiło przecież byłam w lokalu. Jeszcze dowiedziałam się, że na ulotkach jest napisane. Tylko szkopół w tym, że ja miałam tylko menu, a nie jakieś ulotki,których na stoliku nie było. Zapytałam Panią, a jak jest różnica jakbym zaczeła jeść tę drugą pizzę i poprosiłabym o kartonika na wynos?Pani przyznała, że żadna i wtedy byłaby promocja. Niestety po mimo miłej Pani kelnerki. i chęci oddania mi różnicy niesmak został. Jestem zawiedziona sposobem interpretacji ,,promocji" i niestety nie polecam.