Przedmiotem mojej dzisiejszej obserwacji jest tylko i wyłącznie stoisko mięsne w sklepie Bliski. Wśród proponowanych produktów występuje mięso (które można zmielić w razie potrzeby), wędlina, ale także na stoisku tym sprzedawane są sery i surówki. Ceny są takie same jak w innych tego typu sklepach. Pani ubrana jest w fartuch, a na głowie posiada czapeczkę. Niestety ponieważ po przyjściu do domu i otworzeniu reklamówki z udkami okazało się że brzydko pachną uznałam, iż nie są zbyt świeże (a nawet miałam wrażenie, że były myte w ace) i dlatego wystawiam niską ocenę. Do stoiska tego zapewne w najbliższym czasie nie wrócę.

Przy wejściu do lokalu wygląda on na bardzo schludny, jednak kiedy wejdziemy wgłąb to pomiędzy regałami porozrzucane są pudełka. Pani sprzedająca ubrana była w schludny stój firmowy i posiadała plakietkę z imieniem, niestety obsługując mnie rozmawiała z innymi sprzedawczyniami i nie zaproponowała mi żadnej wędliny, którą mogłabym kupić. Następnie przeszłam dalej, do działu artykułów spożywczych: wybór był dosyć duży, jednakże ceny były wyższe niż w innych sklepach. Celem dokonania płatności udałam się do drugiej sprzedającej, która również ubrana była w strój firmowy, posiadała plakietkę z imieniem, zaproponowała mi dodatkowe produkty i spakowała zakupy.