Zajazd Pod Chmurką

(2.00)

Dodaj opinię

Firma nie otrzymała jeszcze żadnego certyfikatu jakości obsługi.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma nie jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (1 z 1)

Restauracja położona niedaleko...
Restauracja położona niedaleko wyciągu na Polczakówce przy drodze Rabka - Mszana Dolna, była jedną z niewielu restauracji w okolicy i jeszcze rok temu było tam nieźle. Z begiem czasu niestety kuchnia pogarszała się - i to niezależnie od pory roku. W wakacje jadłam szaszłyk, który był suchy i twardy jak kamień, placki po zbójnicku (czy cygańsku) - ciapa. Jadłam tam również ostatnio w niedzielę befsztyk meksykański (mielony polany majonezem i keczupem) tzn zamówiłam ale nie zjadłam bo był niezjadliwy. Karta kilkustronicowa, ale na części pozycji brak ceny - znaczy: nie ma w kuchni. Ale też pomimo obecności z ceną w karcie nie było "na stanie" np. pstrąg, szpinak... A przecież nie są to dania sezonowe. No i surówki: można było wybierać w standardzie kapuścianym: biała kapusta z sosem mało czosnkowym, biała kapusta z sosem czosnkowym (!!!!), kapusta czerwona, buraczki, marchewka. Jednym słowem polecam tylko desperatom. I uprzedzam - czeka się tam na danie główne około godziny, warto więc zamówić coś a przystawkę, albo zupę. Wnętrze mile urządzone, na kelnerów również nie można narzekać. Ale nie polecam!

zarejestrowany-uzytkownik

15.11.2012

Placówka

Rabka, Sądecka 97

Nie zgadzam się (0)

Zajazd Pod Chmurką

Jesteś właścicielem tego miejsca?

Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.

Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Zobacz więcej

Czy te firmy wypadają lepiej niż Zajazd Pod Chmurką?

Zgadzasz się z ostatnią opinią na temat firmy?

Restauracja położona niedaleko...
Restauracja położona niedaleko wyciągu na Polczakówce przy drodze Rabka - Mszana Dolna, była jedną z niewielu restauracji w okolicy i jeszcze rok temu było tam nieźle. Z begiem czasu niestety kuchnia pogarszała się - i to niezależnie od pory roku. W wakacje jadłam szaszłyk, który był suchy i twardy jak kamień, placki po zbójnicku (czy cygańsku) - ciapa. Jadłam tam również ostatnio w niedzielę befsztyk meksykański (mielony polany majonezem i keczupem) tzn zamówiłam ale nie zjadłam bo był niezjadliwy. Karta kilkustronicowa, ale na części pozycji brak ceny - znaczy: nie ma w kuchni. Ale też pomimo obecności z ceną w karcie nie było "na stanie" np. pstrąg, szpinak... A przecież nie są to dania sezonowe. No i surówki: można było wybierać w standardzie kapuścianym: biała kapusta z sosem mało czosnkowym, biała kapusta z sosem czosnkowym (!!!!), kapusta czerwona, buraczki, marchewka. Jednym słowem polecam tylko desperatom. I uprzedzam - czeka się tam na danie główne około godziny, warto więc zamówić coś a przystawkę, albo zupę. Wnętrze mile urządzone, na kelnerów również nie można narzekać. Ale nie polecam!