Zakład Optyczny - Optyk Kołder

(5.00)

Dodaj opinię

Firma nie otrzymała jeszcze żadnego certyfikatu jakości obsługi.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma nie jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (1 z 1)

Do zakładu optycznego...
Do zakładu optycznego "Kołder" udałam się aby zamówić soczewki kontaktowe. Gdy weszłam i powiedziałam "dzień dobry" pracownica właśnie doradzała innej klientce wybór oprawek. Pomimo, iż była zajęta odpowiedziała na moje pozdrowienie i zajęła się swoją klientką. Ja stanęłam przy ladzie i postanowiłam zaczekać na swoją kolej (w ręce trzymałam opakowanie po soczewkach) W związku z tym, iż "pierwsza" klientka kilka razy zakładała i zdejmowała okulary, a pracownica zakładu optycznego widziała, iż ja tylko zamierzam zamówić soczewki, skierowała się do mnie pytając "Pani chce tylko zamówić soczewki?" Po moim potwierdzeniu wzięła kartkę i długopis i spisała odpowiednie dane z opakowania prosząc mnie również o nr telefonu. Gdy go podałam powiedziała, że zadzwoni do mnie gdy soczewki będą gotowe do odbioru. Więc schowałam do torebki opakowanie, podziękowałam i wyszłam. A "pierwsza" klientka nadal wkładała i zdejmowała okulary...

Joanna_174

10.09.2008

Placówka

Wadowice, Mickiewicza 5

Nie zgadzam się (19)

Zakład Optyczny - Optyk Kołder

Jesteś właścicielem tego miejsca?

Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.

Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Zobacz więcej

Czy te firmy wypadają lepiej niż Zakład Optyczny - Optyk Kołder?

Zgadzasz się z ostatnią opinią na temat firmy?

Do zakładu optycznego...
Do zakładu optycznego "Kołder" udałam się aby zamówić soczewki kontaktowe. Gdy weszłam i powiedziałam "dzień dobry" pracownica właśnie doradzała innej klientce wybór oprawek. Pomimo, iż była zajęta odpowiedziała na moje pozdrowienie i zajęła się swoją klientką. Ja stanęłam przy ladzie i postanowiłam zaczekać na swoją kolej (w ręce trzymałam opakowanie po soczewkach) W związku z tym, iż "pierwsza" klientka kilka razy zakładała i zdejmowała okulary, a pracownica zakładu optycznego widziała, iż ja tylko zamierzam zamówić soczewki, skierowała się do mnie pytając "Pani chce tylko zamówić soczewki?" Po moim potwierdzeniu wzięła kartkę i długopis i spisała odpowiednie dane z opakowania prosząc mnie również o nr telefonu. Gdy go podałam powiedziała, że zadzwoni do mnie gdy soczewki będą gotowe do odbioru. Więc schowałam do torebki opakowanie, podziękowałam i wyszłam. A "pierwsza" klientka nadal wkładała i zdejmowała okulary...