Kawiernię odwiedzilam w środowy wieczór. Zaskoczył mnie bardzo przytuny wystrój wnętrza, lekko przyciemnione światła i cicha, jezzowa muzyka. Kelnerka powitała mnie uśmiechem i od razu podała menu. Niestety na zmiania była tylko 1 kelnerka, obsługująca 2 sale (dla palących i niepalących), wiec musiaąłm troche poczekać na przyjęcie i realizowanie zamównienia. W miedzy czasie odwiedziłam toalete, która choc nieoznaczona, była czysta i ładnie pachniała. Podane ciasto (szarlotka na ciepło z lodami) byla przepyssna, świerza, porcja byla bardzo duza. Kawa latte byla podana w ladnej filiżance, nie za gorąca, smaczna. W lokalu bylo czysto.