Reastauracja

(3.50)

Dodaj opinię

Firma nie otrzymała jeszcze żadnego certyfikatu jakości obsługi.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma nie jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (1 z 1)

Wejście do lokalu...
Wejście do lokalu zapowiada wizytę w niezwykłym miejscu. Ale sama chwila, w której przekraczaliśmy próg restauracji nie była zbyt miła. Powitało nas zmęczone spojrzenie barmana, a kelnerka minęła nas bez słowa. W lokalu jest dość przytulnie, chicho (gra cichutko muzyka a nie wyje jak w innych lokalach) i niezbyt ciepło. Sala jest nieduża i urządzona z pomysłem. Na zabudowanym tarsie znalazłam przytulny kątek dla mnie i mojego dziecka, które jeszcze nie zawsze potrafi się zachować w takich miejscach. Nie czułam się skrępowana tym, że syn skacze i nie potrafi usiedzieć na miejscu ponieważ od innych gości dzieliła nas ścianka z oknami. Mieliśmy sporo miejsca dla siebie. W lokalu znalazłam również wysokie krzesełko. Nie było ono jednak dobrze zabezpieczone. Dla mojego czteroletniego syna było w sam raz ale młodsze dzieci z łatwością mogły z niego spaść. Ryba którą dostałam na obiad była smaczna i świeża, ale mięso syna było niesmaczne i twarde. Na dania czekaliśmy bardzo długo. Nie zaproponowano nam nic poza tym co zamówiliśmy. Za to bardzo miło nas pożegnano.

Niusia

12.11.2008

Placówka

Hel, Steyera

Nie zgadzam się (25)

Reastauracja

Jesteś właścicielem tego miejsca?

Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.

Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Zobacz więcej

Czy te firmy wypadają lepiej niż Reastauracja?

Zgadzasz się z ostatnią opinią na temat firmy?

Wejście do lokalu...
Wejście do lokalu zapowiada wizytę w niezwykłym miejscu. Ale sama chwila, w której przekraczaliśmy próg restauracji nie była zbyt miła. Powitało nas zmęczone spojrzenie barmana, a kelnerka minęła nas bez słowa. W lokalu jest dość przytulnie, chicho (gra cichutko muzyka a nie wyje jak w innych lokalach) i niezbyt ciepło. Sala jest nieduża i urządzona z pomysłem. Na zabudowanym tarsie znalazłam przytulny kątek dla mnie i mojego dziecka, które jeszcze nie zawsze potrafi się zachować w takich miejscach. Nie czułam się skrępowana tym, że syn skacze i nie potrafi usiedzieć na miejscu ponieważ od innych gości dzieliła nas ścianka z oknami. Mieliśmy sporo miejsca dla siebie. W lokalu znalazłam również wysokie krzesełko. Nie było ono jednak dobrze zabezpieczone. Dla mojego czteroletniego syna było w sam raz ale młodsze dzieci z łatwością mogły z niego spaść. Ryba którą dostałam na obiad była smaczna i świeża, ale mięso syna było niesmaczne i twarde. Na dania czekaliśmy bardzo długo. Nie zaproponowano nam nic poza tym co zamówiliśmy. Za to bardzo miło nas pożegnano.