Delikatesy Lukar

(0.50)

Dodaj opinię

Firma nie otrzymała jeszcze żadnego certyfikatu jakości obsługi.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma nie jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (1 z 1)

Wizyty w tym...
Wizyty w tym sklepie raczej nie można zaliczyć do tych przyjemnych. Sklep czynny 24h więc jeden z niewielu czynnych po godzinie 18. Sklep pusty, nie ma nawet sprzedawcy. Po chwili z zaplecza wynurza się Pani na mój uśmiech i dzień dobry nie reaguje wcale. Miałam ochotę obrócić się i wyjść ale skutkowałoby to koniecznością szukania innego sklepu. Pani nie jest szczególnie odrażająca tylko sprawia takie wrażenie jakbym jej przeszkodziła w szalenie atrakcyjnym zajęciu. Takie nieme "kupuj co masz kupić i zjeżdżaj". Zatem kupuję. Jedyną kwestią wypowiedzianą przez Panią była kwota.Pani wydała resztę a po chwili łaskawie oderwała paragon z kasy. Zabieram co moje, rzucam z uśmiechem ślicznie dziękuję i do widzenia. Nie doczekując się odpowiedzi wychodzę ze sklepu. Mam ochotę trzasnąć drzwiami, na szczęście drzwi są tak skonstruowane, że uniemożliwiają wykonanie takiego manewru. Sklep czysty i zaopatrzony dość przyzwoicie, chociaż bułki słodkie leżące na wierzchu mimo, że zapakowane w folię nie robiły dobrego wrażenia. Bardzo często kupuję coś czego nie miałam zamiaru, lubię się porozglądać po sklepie. Postawa Pani ekspedientki skutecznie mnie zniechęciła do powiększenia moich zakupów o jakąś drobną przyjemność.

zalogowany_użytkownik

13.08.2010

Placówka

Wrocław, Kazimierza Wielkiego 27

Nie zgadzam się (24)

Delikatesy Lukar

Jesteś właścicielem tego miejsca?

Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.

Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Zobacz więcej

Czy te firmy wypadają lepiej niż Delikatesy Lukar?

Zgadzasz się z ostatnią opinią na temat firmy?

Wizyty w tym...
Wizyty w tym sklepie raczej nie można zaliczyć do tych przyjemnych. Sklep czynny 24h więc jeden z niewielu czynnych po godzinie 18. Sklep pusty, nie ma nawet sprzedawcy. Po chwili z zaplecza wynurza się Pani na mój uśmiech i dzień dobry nie reaguje wcale. Miałam ochotę obrócić się i wyjść ale skutkowałoby to koniecznością szukania innego sklepu. Pani nie jest szczególnie odrażająca tylko sprawia takie wrażenie jakbym jej przeszkodziła w szalenie atrakcyjnym zajęciu. Takie nieme "kupuj co masz kupić i zjeżdżaj". Zatem kupuję. Jedyną kwestią wypowiedzianą przez Panią była kwota.Pani wydała resztę a po chwili łaskawie oderwała paragon z kasy. Zabieram co moje, rzucam z uśmiechem ślicznie dziękuję i do widzenia. Nie doczekując się odpowiedzi wychodzę ze sklepu. Mam ochotę trzasnąć drzwiami, na szczęście drzwi są tak skonstruowane, że uniemożliwiają wykonanie takiego manewru. Sklep czysty i zaopatrzony dość przyzwoicie, chociaż bułki słodkie leżące na wierzchu mimo, że zapakowane w folię nie robiły dobrego wrażenia. Bardzo często kupuję coś czego nie miałam zamiaru, lubię się porozglądać po sklepie. Postawa Pani ekspedientki skutecznie mnie zniechęciła do powiększenia moich zakupów o jakąś drobną przyjemność.