Sklep cukierniczo-monopolowy

(5.00)

Dodaj opinię

Firma nie otrzymała jeszcze żadnego certyfikatu jakości obsługi.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma nie jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (1 z 1)

Czasami człowieka nosi...
Czasami człowieka nosi po świecie toteż i mnie zaniosło do Brzegu. Zjawiam się jak zwykle za wcześnie, ten model tak ma. Chwile oczekiwania na gospodarza postanowiłam sobie osłodzić drobnymi zakupami. Pierwszy z brzegu sklepik spożywczy, wchodzę z założeniem, że w sumie to może i coś chcę ale sama nie wiem co, ponoć to kobieca przypadłość. Małe miasteczko, więc obca osoba szybko się rzuca w oczy. Tak samo na ulicy jak i w sklepie. Bardzo lubię klimat takich małych miasteczek i zawsze mnie zastanawia skąd wszyscy wiedzą do kogo przyjechałam. Wchodzę do sklepu, Pani na moje uśmiechnięte dzień dobry przerywa konwersację ze stała klientką, odpowiada i wraca do obsługiwania. Ja w tym czasie rozglądam się po sklepie. Przyznam się szczerze, że interesowały mnie wyłącznie towary impulsowe. Nawet nie zwróciłam uwagi na takie ogólne zaopatrzenie sklepu. Za to towarów impulsowych wybór ogromny, wyeksponowane i zachęcające do zakupu. Podczas gdy ja rozglądałam się po sklepie Pani cały czas prowadziła konwersację. Nagle moment zaskoczenia dla mnie, Pani przerywa konwersację, żeby spytać czy może w czymś pomóc. Bardzo sympatyczny moment. Dziękuję i rozglądam się dalej, w momencie kiedy podchodzę do lady Pani idealnie odbiera sygnał, że już coś chcę. Grzecznie stanowczo kończy pogawędkę. Obsługuje mnie bez żadnych problemów, troszkę może chce być zbyt dokładna, ale może to specyfika małego miasteczka. Poprosiłam o 10 dkg z założeniem, że to tak na oko. Nasypało się 15 a Pani chce aptekarsko zejść do 10, nie pytając czy 15 może być. Powstrzymuję Panią przed zabawą w odsypywanie. Płacę za zakupy, dziękuję i słyszę odpowiedź na dziękuję i do widzenia. Sklepik malutki (ach to przyzwyczajenie do hipermarketów), przyjemny, sympatyczna ekspedientka. Czas obsługi idealny, zaopatrzenie idealne do moich aktualnych potrzeb. Miałam wrażenie, że nie zostałam potraktowana specjalnie uprzejmie, bo byłam "obca". Dla mnie super, dałabym nawet 6 za idealne wyczucie ekspedientki.

zalogowany_użytkownik

17.08.2010

Placówka

Brzeg Dolny, Rynek 9/1

Nie zgadzam się (25)

Sklep cukierniczo-monopolowy

Jesteś właścicielem tego miejsca?

Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.

Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Zobacz więcej

Czy te firmy wypadają lepiej niż Sklep cukierniczo-monopolowy?

Zgadzasz się z ostatnią opinią na temat firmy?

Czasami człowieka nosi...
Czasami człowieka nosi po świecie toteż i mnie zaniosło do Brzegu. Zjawiam się jak zwykle za wcześnie, ten model tak ma. Chwile oczekiwania na gospodarza postanowiłam sobie osłodzić drobnymi zakupami. Pierwszy z brzegu sklepik spożywczy, wchodzę z założeniem, że w sumie to może i coś chcę ale sama nie wiem co, ponoć to kobieca przypadłość. Małe miasteczko, więc obca osoba szybko się rzuca w oczy. Tak samo na ulicy jak i w sklepie. Bardzo lubię klimat takich małych miasteczek i zawsze mnie zastanawia skąd wszyscy wiedzą do kogo przyjechałam. Wchodzę do sklepu, Pani na moje uśmiechnięte dzień dobry przerywa konwersację ze stała klientką, odpowiada i wraca do obsługiwania. Ja w tym czasie rozglądam się po sklepie. Przyznam się szczerze, że interesowały mnie wyłącznie towary impulsowe. Nawet nie zwróciłam uwagi na takie ogólne zaopatrzenie sklepu. Za to towarów impulsowych wybór ogromny, wyeksponowane i zachęcające do zakupu. Podczas gdy ja rozglądałam się po sklepie Pani cały czas prowadziła konwersację. Nagle moment zaskoczenia dla mnie, Pani przerywa konwersację, żeby spytać czy może w czymś pomóc. Bardzo sympatyczny moment. Dziękuję i rozglądam się dalej, w momencie kiedy podchodzę do lady Pani idealnie odbiera sygnał, że już coś chcę. Grzecznie stanowczo kończy pogawędkę. Obsługuje mnie bez żadnych problemów, troszkę może chce być zbyt dokładna, ale może to specyfika małego miasteczka. Poprosiłam o 10 dkg z założeniem, że to tak na oko. Nasypało się 15 a Pani chce aptekarsko zejść do 10, nie pytając czy 15 może być. Powstrzymuję Panią przed zabawą w odsypywanie. Płacę za zakupy, dziękuję i słyszę odpowiedź na dziękuję i do widzenia. Sklepik malutki (ach to przyzwyczajenie do hipermarketów), przyjemny, sympatyczna ekspedientka. Czas obsługi idealny, zaopatrzenie idealne do moich aktualnych potrzeb. Miałam wrażenie, że nie zostałam potraktowana specjalnie uprzejmie, bo byłam "obca". Dla mnie super, dałabym nawet 6 za idealne wyczucie ekspedientki.