Najlepsze lody jakie jadłam, zdecydowanie najlepsze w Trójmieście. Mimo, że czasami kolejki sięgają kilkunastu metrów za lokal to warto odczekać dłuższą chwilę aby rozkoszować się smakiem. Pracownice bardzo sprawnie obsługują klientów, chociaż można mieć małe zastrzeżenia co do wielkości lokalu - trudno minąć się z osobami stojącymi w kolejce.

Jest to malutka lodziarnia usytuowana za zakrętem Motławy, zauważymy szyld „LODY MIŚ” chociaż na poboczu, na swoją kolej trzeba czekać w długiej kolejce. Są to lody z tradycją- lodziarnia funkcjonuje od lat 60tych, oferując tradycyjne smaki. Jest to wycieczka do czasów dzieciństwa gdy lody kupowało się tylko w gałkach, stojąc w długich kolejkach a do sklepów dopiero wchodziły pierwsze lody calypso. Lody są produkowane wg praktycznie nie zmienionej receptury. Są naprawdę świetne. Sam lokal mały i ciasny- lada, za nią ekspedientka machająca łyżką i podająca nam wafelek z gałkami lodó; waniliowe czekoladowe albo cytrynowe, na uwagę niewątpliwie zasługują również karmelowe i malaga Lodziarnie Miś , polecam wszystkim którzy chcę znów poczuć się dzieckiem. Lodziarnia jest czynna od kwietnia/maja do września czyli w sezonie.