Byłam w tej restauracji po raz 1szy i to przypadkowo. Ale bardzo mile się zaskoczyłam. Wystrój jak dla mnie świetny-nie bez powodu restauracja nosi nazwę "cuda na kiju"- króluje tutaj drewno, świece, ogólnie jest tam ciepły i przyjazny klimat. Pani, która mnie obsługiwała schludnie i czysto ubrana, sympatyczna, nie narzucająca się jak to w niektórych restauracjach bywa.
Chyba już śmiało mogę nazywać się stałą klientką Cudów. Pizza zdecydowanie plasuje się w warszawskiej topce. Obsługa bardzo przyjazna, aż chcesz wracać do baru coś domówić. A jest co domawiać! Zawsze znajdzie się jakieś ciekawe piwo w kranach. Wachlarz wyborów nie kończy się jednak na pizzy i napojach. Wybieranie stolika to też nie lada gratka. Możesz siedzieć na dole, na parterze, na piętrze i na zewnątrz, a każde miejsce ma swój wyjątkowy klimat. Jestem przykładem na to, że promocje działają, bo pierwszy raz przyszłam skorzystać z takowej i tak już zostałam na dobre i na złe. Polecam.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.