Na zewnątrz sklep nawet zadbany, jeśli sklep ma do zaoferowania promocje to są widoczne przed wejściem do sklepu ponieważ są wywieszone kartki i przyklejone na tablicy. Sklep jest mały, lecz posiada głównie asortyment artykułów spożywczych, warzywa i owoce. Ceny kształtują się podobnie do pobliskich sklepów, jedynie pieczywo jest bardzo drogie. Pani jest miła i uczynna, czasem przeszkadzają mi jej podczas obsługi rozmowy przez telefon.

Jest to sklep spożywczy o charakterze zdecydowanie delikatesowym. Można tam dostać luksusowe czekoladki różnego typu, wiele ciast i ciasteczek, które są bardzo smaczne. W ofercie jest także duża ilość wykwintnych alkoholi różnego typu. Sklep nie ma zbyt dużej powierzchni, ale wszystkie produkty są ładnie wyeksponowane na półkach i za szklanymi witrynami. Obsługa jest bardzo miła, grzeczna i bardzo zaangażowana w obsługę klienta. Od razu po wejściu klienta do sklepu interesuje się nim i stara się doradzić i pomóc w zakupach.

Wchodze jak co rano do niewielkiego sklepu po napoj, sa obie panie kasjerki. jedna wolnym krokiem podchodzi do polki po towar i zanim go zlokalizuje mijaja moje cenne sekundy. ogladam polki zarzucone bez ladu towarem i podziwiam powolne ukladanie wedlin przez 2-ga kasjerke i czekam az pani odnajdzie kod do napoju ktory co 2-3 dni tam kupuje. wreszcie!udalo sie.

Poszukując restauracji nadającej się na obiad po uroczystości w USC drogą internetową natrafiliśmy na Restaurację "Złoty Róg". Jest ona położona w cichej i spokojnej okolicy i (co ważne!) 3 minuty drogi od Dworku Białoprądnickiego - bardzo popularnego miejsca zaślubin w Krakowie. Tak blisko, że jakby się uprzeć to można iść pieszo ;) Skontaktowaliśmy się telefonicznie z panią menadżer - Elą, która później drogą mailową wysłała nam wszystkie potrzebne informacje. Panią Elę należy pochwalić za pełen profesjonalizm - dokładnie i wyczerpująco odpowiadała na wszelkie nasze pytania drogą zarówno mailową jak i telefonicznie, zrobiła dokładny kosztorys, przy osobistym spotkaniu i płaceniu zaliczki dokładnie oprowadziła nas po lokalu, doradziła w kwestiach związanych z dekoracją i sprawach o których my sami zapomnieliśmy, że w ogóle istnieją a nawet odniosła się z wyrozumiałością do naszego poślizgu w potwierdzeniu liczby gości. Sam lokal jest naprawdę piękny - sala obiadowa jest świeżo po remoncie (w lipcu jak rezerwowaliśmy ją dopiero się ten remont kończył). Ozdoby bardzo gustowne i pasujące do atmosfery ślubnej. Sam obiad - jak na standardy krakowskie - naprawdę niedrogi (nie było też problemów z wprowadzeniem pewnych zmian w menu), smaczny i efektownie podany w eleganckich naczyniach. Pochwała należy się również osobie odpowiedzialnej ze dekorację stołu - zgodna ze zdjęciami jakie oglądaliśmy przy rezerwacji, efektowna acz na tyle zrównoważona, że nie był problemów typu wstążki wpadające do talerzy czy po prostu przeszkadzające gościom. Nawet miałam gdzie swój ślubny bukiet położyć. Kelnerki również bardzo uprzejme, sprawne i dobrze zorganizowane. Cała współpraca przed i w trakcie obiadu odbyła się wręcz wzorowo w związku z czym z czystym sumieniem mogę polecić to miejsce każdej młodej parze.

SKLEP BARDZO PRZYJEMNY,ASORTYMENT BOGATY, TOWAR ŚWIERZY I BARDZO SMACZNY ,OPISANY CENOWO. SKLEP CZYSTY, GABLOTY SZKLANE, CZYŚCIUTKI. OBSŁUGA SPRAWNA. EKSPEDIENTKA UPRZEJMA I BARDZO ŻYCZLIWA,JEDYNYM MANKAMENTEM BYŁO TO ,ŻE PANI NIE UŻYWAŁA RĘKAWICZEK FOLIOWYCH PRZY KROJENIU I PAKOWANIU PIECZYWA.

Sklep Złoty Róg jest sklepem, do którego często wybieram się po codzienne zakupy. Wchodząc do sklepu od razu rzuca się w oczy ciasnota pomieszczenia, jeżeli w środku jest kilku klientów na pewno będą się musieli przez siebie przedzierać. Najgorsze, że wybierając najbardziej potrzebne produkty takie jak warzywa czy pieczywo praktycznie tamuje się drogę dla innych klientów. Obsługa jest miła, ale nie nazbyt, przydało by się więcej uśmiechu. Miałam okazje sprawdzić znajomość prawa handlowego kierownictwa, gdy chciałam zwrócić zakupione pomidory. Wróciłam się do kasy po odejściu od niej i powiedziałam, że chce zwrócić pomidory bo ich cena wydaje mi się zbyt wysoka. Ekspedientka poinformowała mnie, że nie ma takiej możliwości. Kierownik sklepu odpowiedziała, że właściciel prosił, aby nie wycofywali produktów zakupionych, więc nie może mi pomóc. Dopiero po moich słowach: "Prosze Pani, ale jako konsument mam do tego prawo", udało mi się odzyskać pieniądze za bardzo drogie pomidory.