W dniu 1.07.2022r byłem na zakupach w sklepie Emma Market przy ulicy Chmielowickiej 46 w Opolu. Po wejściu do sklepu zauważyłem brudną podłogę. Doszedłem do stanowiska mięsnego po wędlinę, sprzedawca w trakcie obsługi nie korzystał z rękawiczek i dotykał wędlinę którą mi zapakował i sprzedał.
Moje odczucia po wizycie w sklepie są bardzo nie miłe i dają wiele do myślenia.
Dzień dobry Państwu.
W dniu dzisiejszym tj. 23.09.2024r. o godz. 18:31 chciałam kupić ser mozzarella. Poprosiłam o konkretny rodzaj sera z dwóchgatunków jakie były w sprzedarzy. Ser o który poprosiłam kupuję od lat w tym samym sklepie ( ul. Chmielowicka). Sprzedawczyni, po konsultacji z innymi pacownikam-dwiema paniami-przekazała informację, że te dwa różne gatunki sera maja tan sam kod i moge kupić ten, który jest na wierzchu. Mój wybrany inny gatunek mozzarelli nie był napoczęty.
Jestem zdegustowana zachwaniem, to nie te czasy, gdzie narzuca sie produkt.
Trochę się dziwię, że prawie cały personel to uchodźcy z Ukrainy. Może należałoby ich podszkolić w kontaktach z polskim klientem. Nie mają prawa narzucać wybóru produktu.
Czyżby chciano mi sprzedać przeterminowany towar.....
Proszę o interwencję.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.