Jarmark Świętojański

(4.00)

Dodaj opinię

Firma nie otrzymała jeszcze żadnego certyfikatu jakości obsługi.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma nie jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (1 z 1)

Przez kilka dni...
Przez kilka dni pod Wawelem odbywał się jarmark świętojański. Zawsze w okolicach św. Jana pod Wawelem na Wiśle odbywa się koncert z okazji „Wianków”, niestety w tym roku z powodu zniszczeń po powodzi nie mógł się odbyć, natomiast odbył się organizowany po raz pierwszy jarmark. Sam pomysł uważam za genialny. Ustawiono osadę imitującą średniowieczną, z płóciennymi namiotami. Można było zobaczyć stare sprzęty, sposób w jaki są robione, dowiedzieć się o dawnym życiu. Pomysł świetny. Organizacja imprezy dobra. Na różnych stanowiskach, które się odwiedzało, można było samemu spróbować coś zrobić, czasem było się odpytywanym, trzeba było rozpoznawać przyprawy, rodzaje kasz itp. Za to otrzymywało się kolorowe drewniane koraliki, po zebraniu 10 różnych można było odebrać dyplom dwórki lub dworzanina. Zabawa bardzo wciągała. Naprawdę dowiedziałam się dużo. Szkoda, że cała impreza była ustawiona wybitnie pod dzieci, a nie uwzględniono, że osoby ponad dwudziestoletnie też się chętnie pobawią, spróbują coś samemu utkać, zrobić świeczkę i też wiele tych informacji może być dla nich nowych. Na imprezie można było kupić dużo rzeczy, ręcznie robionych, z naturalnych surowców, przez to dość drogich i przeznaczonych dla dorosłych. Niestety wielu wystawców nie potrafiło się bawić swoją rolą, siedzieli w kramach, wykonywali coś lub rozmawiali z innymi, bardzo niechętnie zwracali się do odwiedzających ludzi i tłumaczyli cokolwiek. Może wpływ na to miało zmęczenie ostatnim dniem jarmarku. W sumie uważam imprezę za udaną i cieszę się, że wzięłam w niej udział.

Astrum

28.06.2010

Inna forma kontaktu

Nie zgadzam się (13)

Jarmark Świętojański

Jesteś właścicielem tego miejsca?

Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.

Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Zobacz więcej

Czy te firmy wypadają lepiej niż Jarmark Świętojański?

Zgadzasz się z ostatnią opinią na temat firmy?

Przez kilka dni...
Przez kilka dni pod Wawelem odbywał się jarmark świętojański. Zawsze w okolicach św. Jana pod Wawelem na Wiśle odbywa się koncert z okazji „Wianków”, niestety w tym roku z powodu zniszczeń po powodzi nie mógł się odbyć, natomiast odbył się organizowany po raz pierwszy jarmark. Sam pomysł uważam za genialny. Ustawiono osadę imitującą średniowieczną, z płóciennymi namiotami. Można było zobaczyć stare sprzęty, sposób w jaki są robione, dowiedzieć się o dawnym życiu. Pomysł świetny. Organizacja imprezy dobra. Na różnych stanowiskach, które się odwiedzało, można było samemu spróbować coś zrobić, czasem było się odpytywanym, trzeba było rozpoznawać przyprawy, rodzaje kasz itp. Za to otrzymywało się kolorowe drewniane koraliki, po zebraniu 10 różnych można było odebrać dyplom dwórki lub dworzanina. Zabawa bardzo wciągała. Naprawdę dowiedziałam się dużo. Szkoda, że cała impreza była ustawiona wybitnie pod dzieci, a nie uwzględniono, że osoby ponad dwudziestoletnie też się chętnie pobawią, spróbują coś samemu utkać, zrobić świeczkę i też wiele tych informacji może być dla nich nowych. Na imprezie można było kupić dużo rzeczy, ręcznie robionych, z naturalnych surowców, przez to dość drogich i przeznaczonych dla dorosłych. Niestety wielu wystawców nie potrafiło się bawić swoją rolą, siedzieli w kramach, wykonywali coś lub rozmawiali z innymi, bardzo niechętnie zwracali się do odwiedzających ludzi i tłumaczyli cokolwiek. Może wpływ na to miało zmęczenie ostatnim dniem jarmarku. W sumie uważam imprezę za udaną i cieszę się, że wzięłam w niej udział.