Fischer

(1.00)

Dodaj opinię

Firma nie otrzymała jeszcze żadnego certyfikatu jakości obsługi.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma nie jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (1 z 1)

Razem z mężem...
Razem z mężem zbieramy znaczki. Zbieraliśmy je w czasach, gdy byliśmy nastolatkami, obecnie połączyliśmy nasze kolekcje i zaczęliśmy dokupować walory, których nam brakowało. Postanowiliśmy też zdobyć trochę wiedzy teoretycznej i zaprenumerować „Przegląd filatelistyczny”. W internecie, na stronie Zarządu Głównego Polskiego Związku Filatelistycznego znalazłam numer konta i adres wydawnictwa Fischer. Informacja była bardzo lakoniczna. Nie zostały podane żadne informacje o tematyce i zakresie informacji w czasopiśmie. Wyłącznie informacja, że ukazuje się co miesiąc, że można kupić w Bytomiu w sklepie, albo zaprenumerować na 12 miesięcy. Innymi słowy, informacja tylko dla tych, co wiedzą, że gazetka jest wartościowa, albo chcą zaryzykować w ciemno. Informacje do zawarcia prenumeraty są wystarczające – koszt rocznej krajowej, międzynarodowej, numer konta, adres i adres e-mail. Wpłaciłam pieniądze, napisałam do firmy e – mail z informacją i adresem. Nie dostałam na niego żadnej odpowiedzi. Ponieważ prenumeratę robiłam pod koniec czerwca spodziewałam się zacząć dostawać od numeru czerwcowego lub lipcowego. I myślałam, że dostanę jakieś powiadomienie o przyjęciu zamówienia lub coś w tym rodzaju. Po około dwóch tygodniach od złożenia zamówienia przyszła pocztą spora koperta. Listem poleconym priorytetowym. Było w niej 6 egzemplarzy pisma, od stycznia do czerwca 2010. Ponieważ czasopismo jest specjalistyczne i liczy się zawarta w nim wiedza a nie newsy nawet się ucieszyłam. Szkoda tylko, że firma nie poinformowała mnie o tym wcześniej, ani nie zapytała jak wolałabym, w końcu mogłam mieć już wcześniejsze egzemplarze. Czasopismo wspaniałe, ale kontakt z klientem beznadziejny i tylko dlatego nie najlepiej oceniam firmę.

Astrum

09.07.2010

Inna forma kontaktu

Nie zgadzam się (23)

Fischer

Jesteś właścicielem tego miejsca?

Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.

Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Zobacz więcej

Czy te firmy wypadają lepiej niż Fischer?

Zgadzasz się z ostatnią opinią na temat firmy?

Razem z mężem...
Razem z mężem zbieramy znaczki. Zbieraliśmy je w czasach, gdy byliśmy nastolatkami, obecnie połączyliśmy nasze kolekcje i zaczęliśmy dokupować walory, których nam brakowało. Postanowiliśmy też zdobyć trochę wiedzy teoretycznej i zaprenumerować „Przegląd filatelistyczny”. W internecie, na stronie Zarządu Głównego Polskiego Związku Filatelistycznego znalazłam numer konta i adres wydawnictwa Fischer. Informacja była bardzo lakoniczna. Nie zostały podane żadne informacje o tematyce i zakresie informacji w czasopiśmie. Wyłącznie informacja, że ukazuje się co miesiąc, że można kupić w Bytomiu w sklepie, albo zaprenumerować na 12 miesięcy. Innymi słowy, informacja tylko dla tych, co wiedzą, że gazetka jest wartościowa, albo chcą zaryzykować w ciemno. Informacje do zawarcia prenumeraty są wystarczające – koszt rocznej krajowej, międzynarodowej, numer konta, adres i adres e-mail. Wpłaciłam pieniądze, napisałam do firmy e – mail z informacją i adresem. Nie dostałam na niego żadnej odpowiedzi. Ponieważ prenumeratę robiłam pod koniec czerwca spodziewałam się zacząć dostawać od numeru czerwcowego lub lipcowego. I myślałam, że dostanę jakieś powiadomienie o przyjęciu zamówienia lub coś w tym rodzaju. Po około dwóch tygodniach od złożenia zamówienia przyszła pocztą spora koperta. Listem poleconym priorytetowym. Było w niej 6 egzemplarzy pisma, od stycznia do czerwca 2010. Ponieważ czasopismo jest specjalistyczne i liczy się zawarta w nim wiedza a nie newsy nawet się ucieszyłam. Szkoda tylko, że firma nie poinformowała mnie o tym wcześniej, ani nie zapytała jak wolałabym, w końcu mogłam mieć już wcześniejsze egzemplarze. Czasopismo wspaniałe, ale kontakt z klientem beznadziejny i tylko dlatego nie najlepiej oceniam firmę.