Witam - stanowczo odradzam biuro Goździkiewicz Nieruchomości. Miałem kupić dom bez wad, lata 30 z cegły - okazało się, że został wybudowany z kamienia w 1870r! Wpłaciłem 1000 zł jako depozyt "Oświadczenie Woli" który nie chcą mi oddać. Mało tego - chcą wystawić fakturę za usługę - mimo to, że zostałem wprowadzony w błąd - krótko mówiąc OKŁAMANY. Chciałem kupić dom a wciskano mi coś z kamienia i piasku ;) Sprawa raczej zakończy się w sądzie. Na przeprosiny nie ma co liczyć.

Pracownicy agencji nieruchomości wyszukują w internecie lub prasie prywatne ogłoszenia o sprzedaży nieruchomości, kontaktują się z ich autorem oferując umowę pośrednictwa. Jeśli przekonają właściciela nieruchomości zostaje podpisana umowa, na której podstawie agencja zamieszcza ogłoszenie wraz ze zdjęciami na swojej stronie internetowej oraz na portalach nieruchomości. Na tym praca tej agencji w moim przypadku została zakończona. Przez pół roku nie było żadnego kontaktu ze strony pracowników agencji. Ani kontaktu, ani potencjalnych klientów, ani też zapytania czy oferta jest aktualna. W związku z tym, że umowa została zawarta na czas określony - 6 msc. - na kilka dni przed wygaśnięciem umowy drogą mailową poprosiłam o wycofanie oferty ze wszystkich źródeł wykorzystywanych przez agencję. Bezskutecznie. Po zakończeniu umowy ponowiłam prośbę drogą elektroniczną (pośrednik, który podpisywał umowę nie odbierał telefonu komórkowego). Znowu bezskutecznie. Podczas kontaktu telefonicznego bezpośrednio do biura otrzymałam informację, o wydaniu dyspozycji usunięcia oferty z portali. Po kilku dniach oferta nadal była zamieszczona nie tylko na portalach internetowych, ale również na stronie agencji. Dopiero ostry mail do właściciela agencji spowodował "zainteresowanie" klientem. Rozmowa telefoniczna uświadomiła mi, że rozmawiam z osobą nie panującą nad pracą swojego personelu, lub też celowo dopuszczającą do zaniedbań. Nieaktualne ogłoszenia celowo nie są zdejmowane aby na zewnątrz tworzyć wizerunek dobrze działającej agencji nieruchomości. NIE POLECAM.