MiniBar CAFE5

(4.50)

Dodaj opinię

Firma nie otrzymała jeszcze żadnego certyfikatu jakości obsługi.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma nie jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (1 z 1)

Nieduży bar ulokowany...
Nieduży bar ulokowany w boksie poczekalni na poronie jest miejscem gdzie można kanapki (zapakowane w folię, przechowywane w lodówce), słodycze napoje. Do baru można wejść od obu stron peronu - wygodne rozwiązanie - w razie gdyby ktoś miał dużo bagażu nie musi biegać dookoła, lecz ma wejście pod nosem. Wpadłam do miniBaru w celu kupienia czegoś do picia na podróż.Wybrałam wodę mineralną. Bez względu na pojemność butelki wszystkie można kupić zarówno ciepłe jak i z lodówki - duży plus szczególnie biorąc pod uwagę wysokość temperatur w ostatnim czasie. Poza lodówką z wodą w barze można tez kupić colę. W lodówkach przechowywane są napoje zgodnie z ich marką, na co zwróciłam uwagę, ponieważ nie zawsze jest to przestrzegane szczególnie w małych punktach sprzedaży. Rzuciłam okiem na ceny na tablicy z wypisanym menu - stwierdzam, że są zawyżone jak w każdym punkcie sprzedaży na peronie czy w przejściach kolejowych, lecz nie są to ceny kosmiczne, np. 5 zł za kawę, 3 złote za butelkę wody 0,7 l. Sprzedaje tam miły Pan, który pojawił się za ladą niemal natychmiast po moim wejściu - fajnie, bo czasem na dworcu zastanawiam się czy Sprzedawcę wessała na zapleczu czarna dziura, czy może nie trzeba płacić ;-) W lokalu znajdują się stoliki przy których można usiąść i napić się kawy czy zjeść - dobrze pomyślane, bo czasem obładowany podróżny nie ma możliwości pochwycenia hamburgera w dłoń i zjedzenia w marszu się kawy czekając na pociąg. może, ponieważ stoliki są czyste, nie ma na nich resztek posiłku poprzedniego klienta, co niestety często zdarza się w takich miejscach. Krzesełka może nie są jakieś super wygodne, bo przytwierdzone do ziemi i ogólnie w takim oldschoolowym stylu, ale może i ma to swój urok ;-) na pewno wpisują się w klimat krakowskiego dworca kolejowego, który zmiany ustroju raczej nie odczuł jeżeli chodzi o wygląd :-) Wychodząc zauważyłam jeszcze stojak z prasą - bardzo mądrze i troch wolnej przestrzeni - również plus, bo jest gdzie zostawić bagaż w czasie dokonywania drobnych zakupów czy jedzenia. Jeszcze jeden plus - w tym barze nie śmierdzi - może niektórych zdziwi to spostrzeżenie, ale czasem w takich miejscach człowiek w ciągu pięciu minut przesiąka dziwnym zapaszkiem nieokreślonego pochodzenia.... ale na pewno nie tu. PODSUMOWUJĄC: Jeśli wylądujesz na peronie 5 na Dworcu Kolejowym Kraków Główny, to możesz tu spokojnie sobie poczekać na pociąg - jest czysto obsługa jest miła, dba o swój lokal.Ceny w miarę przystępne. Polecam.

ko5tka

29.07.2010

Placówka

Kraków, Pl. Kolejowy 1

Nie zgadzam się (20)

MiniBar CAFE5

Jesteś właścicielem tego miejsca?

Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.

Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Zobacz więcej

Czy te firmy wypadają lepiej niż MiniBar CAFE5?

Zgadzasz się z ostatnią opinią na temat firmy?

Nieduży bar ulokowany...
Nieduży bar ulokowany w boksie poczekalni na poronie jest miejscem gdzie można kanapki (zapakowane w folię, przechowywane w lodówce), słodycze napoje. Do baru można wejść od obu stron peronu - wygodne rozwiązanie - w razie gdyby ktoś miał dużo bagażu nie musi biegać dookoła, lecz ma wejście pod nosem. Wpadłam do miniBaru w celu kupienia czegoś do picia na podróż.Wybrałam wodę mineralną. Bez względu na pojemność butelki wszystkie można kupić zarówno ciepłe jak i z lodówki - duży plus szczególnie biorąc pod uwagę wysokość temperatur w ostatnim czasie. Poza lodówką z wodą w barze można tez kupić colę. W lodówkach przechowywane są napoje zgodnie z ich marką, na co zwróciłam uwagę, ponieważ nie zawsze jest to przestrzegane szczególnie w małych punktach sprzedaży. Rzuciłam okiem na ceny na tablicy z wypisanym menu - stwierdzam, że są zawyżone jak w każdym punkcie sprzedaży na peronie czy w przejściach kolejowych, lecz nie są to ceny kosmiczne, np. 5 zł za kawę, 3 złote za butelkę wody 0,7 l. Sprzedaje tam miły Pan, który pojawił się za ladą niemal natychmiast po moim wejściu - fajnie, bo czasem na dworcu zastanawiam się czy Sprzedawcę wessała na zapleczu czarna dziura, czy może nie trzeba płacić ;-) W lokalu znajdują się stoliki przy których można usiąść i napić się kawy czy zjeść - dobrze pomyślane, bo czasem obładowany podróżny nie ma możliwości pochwycenia hamburgera w dłoń i zjedzenia w marszu się kawy czekając na pociąg. może, ponieważ stoliki są czyste, nie ma na nich resztek posiłku poprzedniego klienta, co niestety często zdarza się w takich miejscach. Krzesełka może nie są jakieś super wygodne, bo przytwierdzone do ziemi i ogólnie w takim oldschoolowym stylu, ale może i ma to swój urok ;-) na pewno wpisują się w klimat krakowskiego dworca kolejowego, który zmiany ustroju raczej nie odczuł jeżeli chodzi o wygląd :-) Wychodząc zauważyłam jeszcze stojak z prasą - bardzo mądrze i troch wolnej przestrzeni - również plus, bo jest gdzie zostawić bagaż w czasie dokonywania drobnych zakupów czy jedzenia. Jeszcze jeden plus - w tym barze nie śmierdzi - może niektórych zdziwi to spostrzeżenie, ale czasem w takich miejscach człowiek w ciągu pięciu minut przesiąka dziwnym zapaszkiem nieokreślonego pochodzenia.... ale na pewno nie tu. PODSUMOWUJĄC: Jeśli wylądujesz na peronie 5 na Dworcu Kolejowym Kraków Główny, to możesz tu spokojnie sobie poczekać na pociąg - jest czysto obsługa jest miła, dba o swój lokal.Ceny w miarę przystępne. Polecam.