Pokoje u Ani

(0.50)

Dodaj opinię

Firma nie otrzymała jeszcze żadnego certyfikatu jakości obsługi.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma nie jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (2 z 2)

Zdecydowanie NIE POLECAM....
Zdecydowanie NIE POLECAM. Pokoje znalazła moja koleżanka w internecie, zadzwoniła, zarezerwowała i przelała pieniądze. Początkowo wszystko wyglądało całkiem ok, ale jak się później okazało to było tylko złudzenie. Dotarłyśmy na miejsce rano ok. 10 i musiałyśmy kilka razy zadzwonić dzwonkiem zanim ktokolwiek do nas przyszedł. Pokój wydawał się przyjemny - dwa łóżka, telewizor, komoda, łóżko, szafa. Niestety w szafie i szafce były ubrania właścicielki,a na komodzie jej sterta korali. Ta kobieta nie ma zielonego pojęcia jak powinien wyglądać taki interes. Do naszego pokoju wchodziła bez pukania, zwracała się do nas "dziewczynki" i traktowała jak dwunastolatki na koloni! To było nie do przyjęcia! Lecz największy szok przeżyłam w łazience. Nieumyte pytki, nie mówiąc już o wannie, mnóstwo kosmetyków właścicieli pozostawionych na wierzchu, ich pranie pozostawione na podłodze, albo na pralce... i ciśnienie w prysznicu, a właściwie jego brak. Miałam problem ze spłukaniem wanny! Na dodatek wszystkie zamki do których otrzymałyśmy klucze się zacinały! Zarówno wejściowe, jak i te do pokoju. Problem z otwarciem i problem z zamknięciem. Podsumowując zapłacone przez nas 40 zł za osobę było niebotyczną kwotą w stosunku do panujących warunków i zachowania właścicielki.

an.

16.08.2010

Placówka

Kołobrzeg, Radomska 25

Nie zgadzam się (13)
Planowałam wyjazd z...
Planowałam wyjazd z koleżanką do Kołobrzegu. Pokoju postanowiłam poszukać jak większość ludzi przez internet. Pokoje u Ani znalazłam bardzo szybko i jeszcze szybciej zadzwoniłam aby dowiedzieć się czy są miejsca. Odebrała, jak mi się zdawało , miła pani i ustaliłyśmy wszystkie szczegóły. Dojechałyśmy z koleżanką w umówiony dzień o umówionej porze. Dzwoniłam dzwonkiem chyba z 5 razy, zanim pani raczyła wyjść i nas przyjąć. Dostałyśmy pokój bez łazienki tak jak było umówione, jednak nie zdawało mi się aby to był jakiś większy problem, gdyż tak naprawdę nie potrzebowałyśmy nie wiadomo jakich luksusów. Jednak sam pokój to była porażka. Ta kobieta chyba w ogóle nie ma pojęcia o prowadzeniu takiej działalności ! Nasz pokój miał co prawda dwa łóżka, telewizor, stół, komodę i szafę jednak uwaga tutaj hit : na komodzie znajdowała się biżuteria jak mniemam pani wynajmującej w postaci korali, a w szafie jej ubrania ! Były dostępne może dwa wolne wieszaki jak zrozumiałam na nasze rzeczy. Jak dla mnie skandal. Ponad to pani chyba myślała, że skoro przyjechały do niej dwie młode dziewczyny to może sobie na dużo pozwolić i tak wchodziła do pokoju bez pukania, zwracała się do nas per "dziewczynki". Zaraz po przyjeździe musiałyśmy skorzystać z prysznica, 12h w pociągu zrobiło swoje :) W łazience brak umywalki, wanna cała brudna i pranie pani wynajmującej rzucone na pralce. Na dodatek ciśnienie w prysznicu było takie, że ciężko było nawet samą wannę opłukać a co dopiero siebie. Byłyśmy tam przez 8 dni, brud na kafelkach w 8 dniu był identyczny jak w dniu pierwszym czyli wniosek jeden pani absolutnie nie sprzątała. Cena jak na takie warunki jakieś 2 razy za wysoka, ponieważ płaciłyśmy za jeden dzień 40 zł od osoby. Powiem krótko, ta kobieta nie powinna prowadzić "wynajmu pokoi" bo nie ma o tym zielonego pojęcia. NIE POLECAM NIKOMU!

Joanna_410

14.08.2010

Placówka

Kołobrzeg, Radomska 25

Nie zgadzam się (21)

Pokoje u Ani

Jesteś właścicielem tego miejsca?

Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.

Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Zobacz więcej

Czy te firmy wypadają lepiej niż Pokoje u Ani?

Zgadzasz się z ostatnią opinią na temat firmy?

Zdecydowanie NIE POLECAM....
Zdecydowanie NIE POLECAM. Pokoje znalazła moja koleżanka w internecie, zadzwoniła, zarezerwowała i przelała pieniądze. Początkowo wszystko wyglądało całkiem ok, ale jak się później okazało to było tylko złudzenie. Dotarłyśmy na miejsce rano ok. 10 i musiałyśmy kilka razy zadzwonić dzwonkiem zanim ktokolwiek do nas przyszedł. Pokój wydawał się przyjemny - dwa łóżka, telewizor, komoda, łóżko, szafa. Niestety w szafie i szafce były ubrania właścicielki,a na komodzie jej sterta korali. Ta kobieta nie ma zielonego pojęcia jak powinien wyglądać taki interes. Do naszego pokoju wchodziła bez pukania, zwracała się do nas "dziewczynki" i traktowała jak dwunastolatki na koloni! To było nie do przyjęcia! Lecz największy szok przeżyłam w łazience. Nieumyte pytki, nie mówiąc już o wannie, mnóstwo kosmetyków właścicieli pozostawionych na wierzchu, ich pranie pozostawione na podłodze, albo na pralce... i ciśnienie w prysznicu, a właściwie jego brak. Miałam problem ze spłukaniem wanny! Na dodatek wszystkie zamki do których otrzymałyśmy klucze się zacinały! Zarówno wejściowe, jak i te do pokoju. Problem z otwarciem i problem z zamknięciem. Podsumowując zapłacone przez nas 40 zł za osobę było niebotyczną kwotą w stosunku do panujących warunków i zachowania właścicielki.