VOGUE & SHE

(1.68)

Dodaj opinię

Firma nie otrzymała jeszcze żadnego certyfikatu jakości obsługi.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma nie jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (9 z 23)

Pani nie miła,...
Pani nie miła, wraz z przyjaciółkami odniosłyśmy wrażenie, że jesteśmy traktowani z góry. Podczas przymiarek pani wręcz z pretensją narzucała dziewczynom chowanie telefonu, gorzej jak w podstawówce.... Głównie przez te zachowanie zwróciłam się do innego salonu, w którym kupiłam suknię w porównywalnej cenie, ale w nieporównywalnie lepszej atmosferze. NIE POLECAM.

Niezweryfikowany Klient_aCba

24.07.2019

Placówka

Wrocław, Biskupia 10/10B

Nie zgadzam się (0)
Odwiedziłam salon w...
Odwiedziłam salon w dniu 8.03.2019 r. wraz z moim narzeczonym w piątek około południa. Początek wizyty był bardzo miły. W trakcie gdy mierzyłam suknie, mój narzeczony pracował - odbierał e-maile na telefonie, odpisywał na nie. W pewnym momencie gdy zamknął ekran telefonu, pani z obsługi słysząc charakterystyczny dźwięk uznała, że zrobił zdjęcie, doskoczyła do niego z drugiego końca salonu, bardzo nieuprzejmym, podniesionym i z góry traktującym tonem rozkazując aby natychmiast usunął zdjęcie które zrobił - aby pokazał jej to zdjęcie oraz przy niej je usunął tak aby widziała. Mój narzeczony będąc zszokowany jej zachowaniem pokazał jej galerię w telefonie, w której nie było zdjęcia i oświadczył, że żadnego zdjęcia nie zrobił - był to odgłos zamykanego ekranu w iphonie. Pani, zamiast przeprosić - mimo to niedowierzając rzuciła, że w takim razie dlaczego trzymał telefon jak do zdjęcia, ona to widziała. Mój narzeczony jest ostatnią osobą która wpadłaby na to żeby zrobić mi zdjęcie bez wyraźnego poproszenia go o to. Zostaliśmy natomiast z założenia potraktowani jak osoby łamiące zasady salonu, w dodatku w tonie nie przystającym nikomu kto zajmuje się obsługą klienta. Normalnie w takiej sytuacji wyszłabym od razu z tego lokalu, nie zrobiłam tego tyko dlatego że był to ostatni salon z mojej listy i chciałam się upewnić w swoim wyborze sukni ślubnej. Cała przyjemność wizyty jednak odeszła, nie mogłam się już skupić na przymiarkach, widziałam też rezygnację w oczach mojego narzeczonego. Szanowni Państwo, nie tak się traktuje klientów. Mimo że suknie były ładne, nie zdecydowałabym się już na zakup w tym salonie. Wystawiam opinię średnią gdyż do pani która bezpośrednio mnie obsługiwała nie mam zastrzeżeń, bardzo się starała. Suknie też są ładne, chociaż nie wszystkie jakościowo adekwatne do ceny.

Niezweryfikowany Klient_ddG5

12.03.2019

Placówka

Wrocław, Biskupia 10/10B

Nie zgadzam się (0)
Witam serdecznie, niestety...
Witam serdecznie, niestety rowniez doswiadczylam okropnej obslugi w pseudo salonie "vogue and she", moje wywody sa tu zbedne bo bylaby to bardzo dluga historia i podoBna do calej reszty historii tu opisanych , na temat braku profesjonalizmu, braku kultury szacunku do przyszlych Panien mlodych ze strony tak niekompetentych "pan" tam obslugujacych. Napisze tylko tyle ze na suknie czekalam dzien przed weselem do godziny 22! i na dodatek nie bylam z Wroclawia. Wybralam ten salon tylko dlatego ze znalazlam tam swoj odcien sukni, ktorego nie moglam znalezc w zadnym innym salonie.Opinie przed decyzja przeczytalam, i postanowilam jednak sie zdecydowac majac na uwadze fakt co te "panie" tam wyprawiaja. Cenne rady!:WLASNY PROJEKT SUKNI:- jesli jestes osoba wymagajaca, masz dokladny projekt sukni chcesz aby zostal wykonany profesjonalnie - omijaj szerokim lukiem ten salon te "panie' nie maja zadnych kompetencji ani nawet checi aby go wykonac, a glowna koordynatorka Pani "K" zajmuje sie tylko peplaniem i przymilaniem sie aby ukryc swoj nieprofesjonalizm a nie wykonac porzadnie swoja praceGOTOWY PROJEKT Z SALONU:- tylko w tym przypdaku juz w ostatecznosci zdecydowalabym sie na ten salon ale rowniez pod pewnymi wrunkami:- spodobal Ci sie naprawde jakis wzor i nie ma go nigdzie indziej, i potrzebne sa niewielkie poprawki ( chociaz z tego co czytalam te 'panie' potrafia nawet to spieprzyc) to zdecyduj sie na ten salon jednak jesli jestes z daleka odradzam tych pan na odleglosc nie da sie przypilnowac, trzeba tam chodzic dziesiatki tysiecy razy i stac nad glowa wtedy pracuja ;)- ZASTRZEZ SOBIE W UMOWIE DATE ODBIORU SUKNI W WYKONCZONYM STANIE Z PORZADNYMI KONSEKWENCJAMI NIE DOTRZYANIA TERMINU!!!!! NAJLEPIEJ JESZCZE SKLAMAC Z DATA SLUBU NA TYDZIEN BADZ DWA WCZESNIEJ !!!!Głownym tematem przed moim wielkim dniem byla moja suknia, dla osob o slabych nerwach ten 'salon' sie nie nadaje, te 'panie' tak skrzetnie uprzykrzyly mi czas przed slubem, byl to dla mnie koszmar, do dzis dnia kiedy pomysle o swojej sukni ktora na dodatek zostala na odwal sie wykonana, po weselu chcialam ja wyrzucic do kosza,aby wiecej sobie o tej historii nie przypominac! na dodatek 'panie' te nie widzialy wcale w tym swojej winy!! Karma wraca! Pozdrawiam

zarejestrowany-uzytkownik

30.10.2016

Placówka

Wrocław, Biskupia 10/10B

Nie zgadzam się (2)
Omijać szerokim łukiem!...
Omijać szerokim łukiem! Okropny salon! Niekulturalna, niemiła, kłótliwa i nieprofesjonalna Pani sprzedawczyni! Nieodpowiednia osoba na to stanowisko! Kupowałam suknię 6-7 miesięcy przed ślubem , zapłaciłam za usługę z góry i to był mój błąd!!! Suknię odebrałam dopiero 2 dni przed ceremonią w strasznym stresie, ponieważ salon nie potrafił wywiązać się w terminie z umowy !!! Wcześniej zaproponowano mi wysłanie sukni kurierem i całe szczęście, że się na to nie zgodziłam, bo suknia po przymiarce okazała się NIECHLUJNIE WYKOŃCZONA I BRUDNA! Gdyby faktycznie przysłano ją kurierem to bym zemdlała! Dzień przed ślubem musiałabym szukać krawcowej i pralni chemicznej! 4 miesiące przed ślubem miałam drugą przymiarkę, suknia po niej miała być dopasowana na długość, koronka na rękawach przedłużona, kliny pod rękawami oraz koło w halce wstawione , a poduszki od stanika doszyte! Przez telefon zapewniano mnie, że wszystko jest gotowe! Ostatnia przymiarka to miały być już tylko ostateczne poprawki, gdyby się okazało, że za dużo schudłam. Obiecywano mi, że maksymalnie na drugi dzień suknia będzie gotowa do odbioru po takiej przeróbce. Dodam, że nie mieszkam w Polsce! Przylatuję do Wrocławia w piątek, tydzień przed weselem z zamiarem odbioru gotowej sukni, a tu taka okropna sytuacja, nic kompletnie w niej nie było zrobione - była w takim samym stanie jak ją widziałam wcześniej ;( ! Poduszki i kliny niewszyte, koronka popruta, kolo niewstawione, na długość niepodwinięta! Gdy w uprzejmy sposób zwróciłam uwagę sprzedawczyni- Pani Karina zaczęła na mnie krzyczeć i to bardzo głośno-coś strasznego-totalny brak profesjonalizmu! Zamurowało mnie!Prosiłam, żeby była wobec mnie kulturalna! Z każdym swoim zdaniem się pogrążała nie tylko w moich oczach , ale również w oczach kilku innych klientek , które były tego wszystkiego świadkiem! ( Wspomnę również o tym ,że one również zaczęły wyrażać swoje niezadowolenie!) Ekspedientka WYWRZESZCZAŁA, m.in. ,że "za dużo schudłam", że "sama sobie ubrudziłam suknię" itp. -Szok!!!! Moim zdaniem suknia powinna być oddana klientce w idealnym stanie, gotowa do natychmiastowego założenia. Zamiast przepraszać i okazać skruchę, to pokazała swój brak profesjonalizmu i szacunku wobec mnie! Po wyjściu popłakałam się jak dziecko! Jak można traktować w ten sposób klientkę, znane jest powiedzenie "klient nasz pan" . Jak ekspedientka salonu może w ogóle podnieść na klienta głos??? To było okropne przeżycie! Wszystkim znajomym odradzam ten salon!!! NIE POLECAM salonu Vogue and She (Wrocław. Biskupia 10)!!!!!!!!!! UNIKAĆ!!!!!!

zalogowany_użytkownik

16.07.2016

Infolinia

Nie zgadzam się (14)
Na początku Panie...
Na początku Panie bardzo miłe. Gdy przyszła moja sukienka okazało się, że góra sukni jest jaśniejszego koloru niż dół.Na samym początku wciskały mi, że to na pewno jest ten sam kolor i że to tylko złe światło ( oczywiście było to widać w każdym miejscu). Oczywiście Panie zapewniały mnie, że suknia zostanie poprawiona. Nie mieszkam w Polsce więc nie mogłam za często składać wizyt w salonie ale Panie zapewniały mnie, że suknia zostanie naprawiona. Przy wizycie 3 miesiące przed ślubem zapewniały mnie, że zostanie to poprawione. Następna wizyta miła być tydzień przed ślubem bo nie mogłam przyjechać wcześniej. Telefonicznie panie zapewniały mnie, że wszystko zostanie poprawione. Pani ze sklepu zapewniała mnie, że mają już na to rozwiązanie ponieważ inna suknia przyszła z podobnymi problemami, co później okazało się, że było nieprawdą Tak więc pani, która sprzedawała mi suknię starała mi się mówić co chciałam usłyszeć a nie jaka jest prawda. Tydzień przed ślubem okazało się, że w mojej sukni nie zostało zrobione nic, a panie ze sklepu starały mi się wmówić, że wszystko z nią w porządku. Dopiero po moim "silnym" niezadowoleniu i wręcz wykłóceniu się zostało to naprawione. Jedna z pań, myślę, że była to kierowniczka, wręcz groziła mi, że powinna mi wydać suknię w takim stanie jakim przyszła. Jedyną osobą wiarygodną w tym salonie jest pani krawcowa. Niestety musi ona robić to co jej każą mimo, że wie, że to jest źle. Moja suknia została uratowana tylko dzięki niej. Tak więc nie polecam tego salonu gdyż szkoda tylko nerwów przed taka okolicznością jaką jest ślub. Panie chcą tylko sprzedać jak najszybciej i pozbyć się klientki.

Ewela_9

11.09.2014

Placówka

Wrocław, Biskupia 10/10B

Nie zgadzam się (4)
Firma nieprofesjonalna, brak...
Firma nieprofesjonalna, brak szacunku dla klientek, podmieniaja material na inny miedzy przymiarkami i szyja tak jak im sie podoba a nie tak jak sobie tego zyczy klientka. Przez nich na tydzien przed slubem musialam od nowa szukac sukni i byl to dla mnie koszmar wiec ODRADZAM!!!!! Czytam na internecie i juz wiele osob zostalo tam oszukanych wiec unikajcie tego salonu!!!

zarejestrowany-uzytkownik

25.07.2014

Placówka

Wrocław, Biskupia 10/10B

Nie zgadzam się (6)
Salon trochę dziwny....
Salon trochę dziwny. Może ktoś szukający oryginalniejszych modeli coś znajdzie, mnie projekty sukni nie zachwyciły. Do tego pani trochę na oślep doradzająca, zachwalająca każdy model nie potrafiąc dopasować oczekiwań panny młodej do asortymentu. I osoby mierzące przed nami i 'moja' panna młoda mierzyły bardzo różnorodne modele, w naszym przypadku odbiegające dość sporo od jej wizji sukni ślubnej.. A oprócz tego podejście do sukni - raz pani zdeptała leżącą halkę, innym razem chodziła bo dole mierzonej sukni. Strach pomyśleć, jaki jest stan tych sukni..

Em.

09.09.2012

Placówka

Wrocław, Biskupia 10/10B

Nie zgadzam się (5)
W salonie było...
W salonie było kilka osób, dwie ekspedientki, które całkowicie zlekceważyły moje wejście. Oczekiwałam kilka minut na zainteresowanie ze strony personelu. Pani poinformowała mnie, że moge zostać obsłużona za 15 minut. Po wyznaczonym czasie pojawiłam się w solanie, jednak taka sytuacja powtórzyła się jeszcze dwukrotnie. Za trzecim raziem zostałam przyjęta. Podczas przymiarki sukni, przy której towarzyszyła mi rodzina, zostaliśmy bardzo nieprzyjemnie potraktowani, jak się pózniej okazało przez kierowniczkę. Wykrzyczała nam, że w salonie nie można robić zdjęć, jednak nie zrobiła tego w sposób taktowny, ale bardzo prostacki, a wręcz opryskliwy. Natomiast obsługa w sklepie była bardzo miła, wręcz przepraszała, za zachowanie szefowej. Ekspedientki konkretne, sympatyczne i pomocne. W salonie był czysto, mało miejsca w przymierzalni, duży podest. Spory asortyment, ciekawe oferty promocji.

Karolina_1319

26.02.2012

Placówka

Wrocław, Biskupia 10/10B

Nie zgadzam się (4)
Na wystawie znajdowała...
Na wystawie znajdowała się dość ładna sukienka ślubna, dlatego postanowiłyśmy wejść do tego salonu. Po wejściu od razu rzucił mi się w oczy ostry, różowy kolor ścian, który z czasem zaczął mnie po prostu męczyć. Mały salon z jednym rzędem sukienek. Przyjaciółka postanowiła przymierzyć sukienkę z wystawy. Kobieta z obsługi kazała jej ściągnąć buty, co według mnie było dużym nietaktem. Poza tym ciągle powtarzała, że piękno kryje się w skromnych sukienkach i ona takie poleca. A wiadomo, że każdy ma swój gust i nie powinno się komuś wmawiać, że coś jest ładne a coś brzydkie. Dało się zauważyć, że kobiecie bardzo zależy na sprzedaniu sukienki, a nie na tym aby klientka była w 100% zadowolona. Raczej nie poleciłabym tego salonu.

MałyGekon

08.11.2010

Placówka

Wrocław, Biskupia 10/10B

Nie zgadzam się (8)

VOGUE & SHE

Jesteś właścicielem tego miejsca?

Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.

Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Zobacz więcej

Czy te firmy wypadają lepiej niż VOGUE & SHE?

Zgadzasz się z ostatnią opinią na temat firmy?

Pani nie miła,...
Pani nie miła, wraz z przyjaciółkami odniosłyśmy wrażenie, że jesteśmy traktowani z góry. Podczas przymiarek pani wręcz z pretensją narzucała dziewczynom chowanie telefonu, gorzej jak w podstawówce.... Głównie przez te zachowanie zwróciłam się do innego salonu, w którym kupiłam suknię w porównywalnej cenie, ale w nieporównywalnie lepszej atmosferze. NIE POLECAM.