Od paru lat chodzę do tej kawiarni na kawkę i oczywiście do zestawu biorę ciastko. Dostałem od pań kartę stałego klienta i co dziesiątą kawę mam gratis:) więc jest to dodatkowy argument żeby skusić się na te pyszności. Zawsze jestem witany uśmiechem personelu, a kawa jest super już nie mówiąc o wypiekach, które kuszą zawsze swoim apetycznym wyglądem . Naprawdę polecam to miejsce.

Byliśmy niedawno w Cieszynie. Miasto ładne ale całe przekopane , ulice z wykopami .Odwiedziliśmy Czeski Cieszyn . W porównaniu z polskim to trochę mu brakuje . Zwiedzając Cieszyn trafiliśmy do cukierni Corso .Mają tam rewelacyjne ciastka , a ceny bardziej niż przystępne .Kawa ,jogurty mrożone z owocami bez zarzutu , godne polecenia .Takich wyrobów już się nie spotyka ,opartych na domowych recepturach. Wystrój bardzo przyjemny .W czasie kolejnej wizyty w Cieszynie na pewno odwiedzimy to miejsce.Gorąco polecam!

kafeteria corso bardzo przyjemna, ładnie urządzona jest klasyczna ale ma w sobie nutę nowoczesności, zwłaszcza stoliki i krzesła, wszystko to pięknie ze sobą gra. Obsługa bardzo zgrabna i przyjemna, szybciutko uwinęła się z moim zamówieniem. Jak dla mnie obsługa 6;) Tak samo jak cała identyfikacja, wszystko łądnie dopracowane, zwłaszcza kolorystycznie, etykiety do ciast a także informacje polecamy kuszą i zachęcają do zamówienia ciast i innych pyszności. Miło było posiedzieć przy kawie i pysznym cieście. Każdej osobie polecam kawiarnię, zwłaszcza na przed popołudniową kawę i ciasto.

Będąc w Cieszynie postanowiłam zrobić sobie przerwę w zwiedzaniu i wybrałam się do kawiarni CORSO mieszczącej się na jednej z uliczek odchodzących od rynku. Kawiarnia posiada duży lokal z licznymi stolikami zarówno w środku jak i na zewnątrz. Lokal jest samoobsługowy. Wchodząc do środka od razu natrafić można na lodówkę z lodami oraz gablotę z ciastami. Kawiarnia oferuje szeroki wybór deserów, ciast oraz świeżo wyciskanych soków. Zdecydowałam się na ciasto i sok z marchii. Byłam miło zaskoczona niskimi cenami w tej kawiarni. Wystrój lokalu jest bardzo sympatyczny. W części ze stolikami są duże lustra i co sprawia że lokal wydaje się być większy. bardzo podobał mi się wystrój sali słonecznikami. Zakupione ciasto i sok były bardzo pyszne. Lokal posiada toaletę jednak o kluczyk należy poprosić w kasie.

Byliśmy z mężem w Cieszynie. Postanowiliśmy napić się kawy i wybraliśmy Cafeterię Corso. Podeszłam do lady, zamówiłam dwie kawy i dwa duże włoskie lody. Pani powiedziała że mamy sobie usiąść i zabrać paragon. Tak zrobiliśmy. Po jakimś czasie chyba ta sama pani zawołała "kawa" a nie miała oprócz nas żadnego klienta. Zabrałam kawy i usiedliśmy. Wypiliśmy po połowie kawy a naszych lodów jak nie ma tak nie ma. Pani wyszła na przeciw do Żabki po zupkę i widziała że my siedzimy na zewnątrz i nadal nie mamy tych lodów. Zero reakcji. Więc poszłam zapytać o co chodzi. Na to pani odpowiada że przecież mi powiedziała że mam z paragonem podejść po lody. Przepraszam bardzo ale nie powiedziała niczego podobnego, jedynie że mam zabrać paragon do stolika (pomyślałam, że to po to, aby uniknąć jakichś ewentualnych problemów z zamówieniem). W międzyczasie czekania na nasze lody, panie obsłużyły kilka osób, nie interesując się dlaczego nie przychodzimy po te lody. W końcu jak się już dowiedzieliśmy gdzie się te lody odbiera poszliśmy. Pani powiedziała, że skąd ona ma wiedzieć co my zamówiliśmy, no chyba ta pani jest głucha. Dostałam loda, dużego w miniaturowym waflu, całego przechylonego na jedną stronę. Mówię pani grzecznie że ten lód mi zaraz spadnie, na to pani odpowiada :"takie te lody są". No ja naprawdę gratuluję personelu. W takim miejscu kelnerki powinny świecić i ubiorem i uśmiechem, a niestety wyglądają jak flejtuchy w T-shirtach. Kawa dobra, lody również. Śliczne lampy. Wystrój ogólnie bardzo fajny, mogliby zmienić stoliki na zewnątrz jednak jest spoko, natomiast personel do niczego.

Będąc w Cieszynie miałam chwilkę wolnego czasu więc postanowiłam wstąić gdzieś na kawę. Przypadkiem weszłam do tej kawiarni. Od razu w oczy rzuciły mi się lody i wielka lodówka z deserami i ciastami. Stanęłam przy ladzie i mimo iż obsługiwały dwie osoby a przy ladzie nie było nikogo oprócz mnie, żadna nie kwapiła się by przyjąć zamówienie. W końcu jedna podeszła, zamówiłam kawę i ciastko i usiadłam przy stoliku. Wystrój kawiarni raczej interesujący; na ścianach piękne lustra stylizowane na stare, stare lampy jednak krzesła zbyt nowoczesne jak na ten styl. Co mnie bardzo zaskoczyło, w tej kawiarni nie ma toalety dla gości co w dzisiejszych czasach wydaje się wprost nieprawdopodobne!