Raj

(0.50)

Dodaj opinię

Firma nie otrzymała jeszcze żadnego certyfikatu jakości obsługi.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma nie jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (1 z 1)

Mimo wdzięcznej nazwy,...
Mimo wdzięcznej nazwy, nie zaliczyłabym tego sklepu do niebiańskich miejsc. Sklep oprócz odzieży w swojej ofercie posiada pościel, ręczniki, akcesoria do włosów, sztuczną biżuterię oraz stoisko pasmanteryjne. Pracownice tego sklepu są opieszałe, zaś klienta traktują jak największe zło. Ilekroć wchodzę to tego sklepu, za każdym razem pracownice zajęte są popijaniem kawy i plotkowaniem. Kiedy klient zmusi je do porzucenia dotychczasowych zajęć wyładowują na nim swoje frustracje. Szczególnie zapamiętałam pracownicę z długimi czarnymi włosami. Kiedy zapytałam ją czy mogę przymierzyć sukienkę zapytała mnie czy mam zamiar ją kupić. Moim zdaniem to pytanie było bezczelne. Przecież nie będę kupować ubrania bez mierzenia bo pracownik ma akurat zły humor. Dodam, że sukienki, które się tam znajdują pamiętają lata 80 i mają kosmiczne ceny. Mało tego, są poniszczone i pozaciągane. Kiedy następnym razem będę przechodziła obok tego sklepu z pewnością ominę go szerokim łukiem.

zarejestrowany-uzytkownik

20.11.2010

Placówka

Biała Podlaska, Sidorska

Nie zgadzam się (1)

Raj

Jesteś właścicielem tego miejsca?

Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.

Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Zobacz więcej

Czy te firmy wypadają lepiej niż Raj?

Zgadzasz się z ostatnią opinią na temat firmy?

Mimo wdzięcznej nazwy,...
Mimo wdzięcznej nazwy, nie zaliczyłabym tego sklepu do niebiańskich miejsc. Sklep oprócz odzieży w swojej ofercie posiada pościel, ręczniki, akcesoria do włosów, sztuczną biżuterię oraz stoisko pasmanteryjne. Pracownice tego sklepu są opieszałe, zaś klienta traktują jak największe zło. Ilekroć wchodzę to tego sklepu, za każdym razem pracownice zajęte są popijaniem kawy i plotkowaniem. Kiedy klient zmusi je do porzucenia dotychczasowych zajęć wyładowują na nim swoje frustracje. Szczególnie zapamiętałam pracownicę z długimi czarnymi włosami. Kiedy zapytałam ją czy mogę przymierzyć sukienkę zapytała mnie czy mam zamiar ją kupić. Moim zdaniem to pytanie było bezczelne. Przecież nie będę kupować ubrania bez mierzenia bo pracownik ma akurat zły humor. Dodam, że sukienki, które się tam znajdują pamiętają lata 80 i mają kosmiczne ceny. Mało tego, są poniszczone i pozaciągane. Kiedy następnym razem będę przechodziła obok tego sklepu z pewnością ominę go szerokim łukiem.