Tapex

(4.75)

Dodaj opinię

Firma nie otrzymała jeszcze żadnego certyfikatu jakości obsługi.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma nie jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (2 z 2)

Zaszłam do sklepu,...
Zaszłam do sklepu, zapytać, czy dostanę brzeszczot. Sprzedawca stał za ladą, kiedy weszłam i odpowiedział na moje powitanie, mówiąc "dzień dobry". Zapytał, w czym może pomóc. Kiedy powiedziałam, że chciałabym brzeszczot, pokazał mi trzy ich rodzaje, w różnych cenach. Położył je na ladzie i mogłam je obejrzeć. Lada była czysta, niezaśmiecona. Produkty były zapakowane w opakowania, a ceny były naklejone na nich. Wybrałam jeden i zapłaciłam. Sprzedawca dał mi resztę i paragon. Przy okazji obejrzałam ofertę tapet. Rolki były wyeksponowane na poziomych poprzeczkach, przy każdej była podana cena. Pracownik podszedł do mnie i rozwinął kilka tapet, powiedział też, które najlepiej się sprzedają i z czego są wykonane. Kiedy wychodziłam, sprzedawca powiedział do mnie "dziękuję, zapraszam".

Aszka

30.05.2012

Placówka

Olsztyn, Warszawska 21

Nie zgadzam się (0)
W ofercie sklepu...
W ofercie sklepu są głównie tapety, ale też farby i akcesoria malarskie. Część tapet jest eksponowana na stojakach, więc można je obejrzeć, sprawdzić grubość i fakturę. Można także zamawiać tapety z katalogu, które, według zapewnienia sprzedawcy, są sprowadzane w ciągu kilku dni. Sprzedawca jest miły i uprzejmy, na życzenie wyliczył, ile rolek tapety oraz ile kleju potrzebuję do wytapetowania pokoju, powiedział też mi, które rodzaje tapet poleca. Sklep jest otwarty w pon.-pt. w godzinach 9.-18., w sob. 10.-14.

Aszka

24.11.2010

Placówka

Olsztyn, Warszawska 21

Nie zgadzam się (4)

Tapex

Jesteś właścicielem tego miejsca?

Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.

Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Zobacz więcej

Czy te firmy wypadają lepiej niż Tapex?

Zgadzasz się z ostatnią opinią na temat firmy?

Zaszłam do sklepu,...
Zaszłam do sklepu, zapytać, czy dostanę brzeszczot. Sprzedawca stał za ladą, kiedy weszłam i odpowiedział na moje powitanie, mówiąc "dzień dobry". Zapytał, w czym może pomóc. Kiedy powiedziałam, że chciałabym brzeszczot, pokazał mi trzy ich rodzaje, w różnych cenach. Położył je na ladzie i mogłam je obejrzeć. Lada była czysta, niezaśmiecona. Produkty były zapakowane w opakowania, a ceny były naklejone na nich. Wybrałam jeden i zapłaciłam. Sprzedawca dał mi resztę i paragon. Przy okazji obejrzałam ofertę tapet. Rolki były wyeksponowane na poziomych poprzeczkach, przy każdej była podana cena. Pracownik podszedł do mnie i rozwinął kilka tapet, powiedział też, które najlepiej się sprzedają i z czego są wykonane. Kiedy wychodziłam, sprzedawca powiedział do mnie "dziękuję, zapraszam".