Gospoda pod młynem

(4.83)

Dodaj opinię

Firma nie otrzymała jeszcze żadnego certyfikatu jakości obsługi.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma nie jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (3 z 3)

Gospodę pod Młynem...
Gospodę pod Młynem odwiedzam raz na jakiś czas. Przyciąga mnie tu wiele rzeczy. Bardzo podoba mi się przytulny wystrój. Niezwykle przyjemnie spędza się tu czas. Obsługa jest niezwykle sympatyczna i bardzo komunikatywna ale nie nachalna. Od lat niezmienna. Zawsze umie doradzić co wybrać. W karcie menu jest duży wybór. Znajdziemy tu wszystkie klasyki kuchni polskiej. Jest i żur w chlebie i rosół, kaczka, gęsina, tradycyjny schaboszczak, żeberka, dziczyzna. Można też znaleźć bardziej wykwintne dania takie jak naleśniki z rakami. Bardzo dobre są też desery. Gospodową specjalnością jest torcik kawowo-bezowy. Mistrzostwo. Palce lizać. Od jakiegoś czasu można też napić się tu piw rzemieślniczych i miodów.

zarejestrowany-uzytkownik

13.01.2020

Placówka

Warszawa, ul. Wiolinowa 14

Nie zgadzam się (0)
Wizytę w Gospodzie...
Wizytę w Gospodzie pod Młynem oceniam neutralnie. Restauracja mieści się w niezbyt ciekawym budynku, jednak atutem jest niewielka odległość od stacji metra Ursynów. Zachęca staropolski wystrój wnętrza - przytulny, przemyślany. W menu znajdziemy szeroki wybór dań kuchni polskiej. Mamy także możliwość napicia się piwa, wraz z ciekawymi przystawkami. Ceny nie należą do wysokich. Z pewnością każdy znajdzie coś dla siebie. Smak potraw określiłabym jako poprawny. Z pewnością nie mam im nic do zarzucenia, jednak nie są to dania zapadające szczególnie w pamięć. Atutem jest bez wątpienia obsługa. Widać było doskonałą organizację pracy, współpracę pomiędzy poszczególnymi pracownikami. Zamówienie zostało zrealizowane naprawdę szybko. Państwo byli bardzo sympatyczni, obsługiwali nas w sposób rzetelny, kulturalny. Nie tylko odpowiadali na zadane pytania, ale przede wszystkim - udzielali cennych rad z własnej inicjatywy. Wyglądali profesjonalnie, schludnie.

Joanna_1925

23.12.2011

Placówka

Warszawa, ul. Wiolinowa 14

Nie zgadzam się (0)
To restauracja, którą...
To restauracja, którą odwiedziłam już kilka razy. Stosunkowo trudno ją znaleźć, nie jest zbyt widoczna z ulicy. Wystrój skontrastowany z surową szaro-burą bryłą Domu Sztuki jest totalnym zaskoczeniem. W środku jest naprawdę miło i przytulnie. Minusem jest brak okien, ale taka to specyfika lokalu. Właściciele, moim zdaniem, stworzyli naprawdę ciekawą, ciepłą atmosferę. Dominują naturalne kolory, dużo pastelowej żółci, brązów i drewna. To miejsce sprawia wrażenie przyjaznego, przytulnego. Dwa razy byłam tam w porze obiadowej i bez problemów znalazłam stolik, przy innej okazji kiedy data była z gatunku "obleganych" pomimo full rezerwacji poprzesuwano wszystko tak, żeby nikt nie czekał a my mogliśmy spałaszować obiad. Uprzejma obsługa. Jedzenie smaczne, właściwie wszystko czego próbowałam w tym miejscu oceniam pozytywnie. Choć kiedyś zdarzyło się, że camembert w panierce orzechowej był lekko przypalony, ale przełknęłam, bo ogólnie całkiem smaczny. Grillowany ser owczy też wypada niczego sobie. Jako przystawka to naprawdę duża porcja. Absolutną poezją okazał się żur podawany w chlebie - zdecydowanie najlepszy jaki zdarzyło mi się jeść w warszawskich restauracjach. A ten rzeczony chleb musiał być upieczony na poczekaniu, był świeżutki i pachnący, jeszcze gorący. Z głównych dań próbowałam grillowanych polędwiczek wieprzowych w sosie borowikowym. Danie całkiem smaczne, mięso przyrządzone naprawdę dobrze przyrządzone, ale podane do tego warzywa "z wody" były odsmażane na maśle i zupełnie nie komponowały się z całością. Bardzo smacznie wypadła karkówka z grilla z sosem ziołowym, jak dla mnie ze wszystkich zjedzonych i próbowanych tu dań - najlepsza. Nawet kasza gryczana z nią podawana, moim zdaniem nie komponująca się z daniami z grilla, tu nie przeszkadzała. Do wszystkiego białe wino stołowe, podawane w dzbanach, wprowadzające nastrój prawie włoskiej sjesty. Na deser nigdy nie starczyło mi miejsca:) Minusem jest stosunkowo ubogie menu, ale restauracja ma krótką historię, więc być może będzie się to zmieniać. Za obiad z dwóch dań (przystawka lub zupa + danie główne) dla dwóch osób, zakrapiany winem zapłaciłam około 120 zł. Miejsce, do którego chce się wracać. Powinno być jednak chyba ciut taniej...

zarejestrowany-uzytkownik

26.11.2010

Placówka

Warszawa, ul. Wiolinowa 14

Nie zgadzam się (0)

Gospoda pod młynem

Jesteś właścicielem tego miejsca?

Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.

Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Zobacz więcej

Czy te firmy wypadają lepiej niż Gospoda pod młynem?

Zgadzasz się z ostatnią opinią na temat firmy?

Gospodę pod Młynem...
Gospodę pod Młynem odwiedzam raz na jakiś czas. Przyciąga mnie tu wiele rzeczy. Bardzo podoba mi się przytulny wystrój. Niezwykle przyjemnie spędza się tu czas. Obsługa jest niezwykle sympatyczna i bardzo komunikatywna ale nie nachalna. Od lat niezmienna. Zawsze umie doradzić co wybrać. W karcie menu jest duży wybór. Znajdziemy tu wszystkie klasyki kuchni polskiej. Jest i żur w chlebie i rosół, kaczka, gęsina, tradycyjny schaboszczak, żeberka, dziczyzna. Można też znaleźć bardziej wykwintne dania takie jak naleśniki z rakami. Bardzo dobre są też desery. Gospodową specjalnością jest torcik kawowo-bezowy. Mistrzostwo. Palce lizać. Od jakiegoś czasu można też napić się tu piw rzemieślniczych i miodów.