To, co się dzieje w Bialostockiej Komunikacji Miejskiej to już jest parodia. Z dnia na dzień zmieniają rozkład jazdy nie informując o tym fakcje. Kierowcy nie patrzą na innych uczestników dorgi - zajeżdżają drogę, skręcają na czerwonym świetle. Podobnie z jazdą. Pędzą a potem raptownie hamują a ludzie lecą po całym autobusie.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.