Viva la pinta - niewielki browar w samym sercu Krakowa, miejsce bardzo przyjemne ze względu na klimat oraz obsługę. W menu możemy znaleźć nie tylko wiele rodzajów piwa - głownie kraftowego ale również i drinki oraz wino. Oferta posiłków i przekąsek także dość bogata - szczególnie polecam zestaw frytki + burger! Obsługa miła i profesjonalna, na jedzenie nie trzeba czekać długo, a barmani całkiem dobrze radzą sobie ze zwiększającym się z godziny na godzinę tłumem przy barze. Na minus niestety toalety - tylko dwie kabiny, w dodatku koedukacyjne, podłoga wiecznie zalana, brak papieru.