Korzystając z chwili wolnego czasu wybraliśmy się z żoną na obiad do mało znanej restauracji "Maximus" w Lubawie. Wybór dań duży, ale czas oczekiwania na obsługę i podanie jedzenia baaardzo, ale to baaardzo długi. Kelner pojawił się po upływie około 10 minut od momentu wejścia, mimo braku klientów. Słabo rozeznany w jadłospisie. Zamówioną zupę podano po upływie około 30-35 minut, a drugie danie w ogóle. Puste talerze kelner zabrał po upływie około 10 minut, a po następnych 30 minutach gdy nie interesował się nami nikt, żona podeszła do kelnera zapytać się co z drugim daniem. Po następnych 10 minutach podszedłem sam i kulturalnie rezygnując z II dania poprosiłem o rachunek. Pracownica /prawdopodobnie właścicielka/ wydała paragon dopiero na moją prośbę, a na uwagę, że czas oczekiwania na drugie danie grubo ponad godzinę powiedziała, że "TO NIE JEST BAR SZYBKIEJ OBSŁUGI". Nie polecam tej restauracji nikomu spragnionemu jedzenia. Zupa soczewica smaczna, ale obsługa fatalna.

Rewelacyjnie. pizza genialna, na prawde swieże składniki. Lokal super, obsługa bardzo życzliwa i miła. Jedyny lokal do którego nie mam żadnych zastrzeżeń. Ocena jak najbardziej 5/5. Na plus: personel, wiedza i doradztwo, sprawność obsługi, oferta i cena, wygląd miejsca obsługi.

Ulotka krótka, przejrzysta, estetyczna. Telefon został odebrany już po pierwszym sygnale. Pracownik z którym rozmawiałam miły, uprzejmy. Czas oczekiwania 40 minut. Do 40 minut przyjechał dostawca z ciepłym daniem. Danie duże, pyszne. Kotlety drobiowy i schabowy odpowiednio wysmażone, surówki nie najgorsze. Jedyny problem jest z frytkami, które pakują pod kotlet zawijając w folie-parując rozmiękają i są nie najlepsze. Ale to jedyny minus. Ceny adekwatne do wielkości dania.