PKS Dębica

(1.50)

Dodaj opinię

Firma nie otrzymała jeszcze żadnego certyfikatu jakości obsługi.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma nie jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (1 z 1)

"Jazda" busem dębickiego...
"Jazda" busem dębickiego PKS-u była raczej szarpaniną i zwiedzaniem kolejnych wybojów na drodze, niż normalną jazdą. 7,40 zł za bilet to stanowczo za dużo, nawet biorąc pod uwagę dłuższą trasę z Mielca do Dębicy (jadąc o 12.20 kursem pospiesznym w drugą stronę za bilet zapłaciłem 6,20 zł). W busie przy ekstremalnej jeździe kierowcy ledwo dało się przeczytać smsa - "stówa" na liczniku i nagłe hamowanie przed skrzyżowaniem to w skrócie powrót do domu. W Pustkowie kierowca jednak zauważył biegnących na przystanek pasażerów i zatrzymał pojazd. Był tam jednak za wcześnie i po rozmowie pasażerów można było wnioskować, że także za wcześnie odjechał. Jeśli tak, to nie ma się co dziwić, że PKS traci klientów i upada. Aby tego uniknąć trzeba poprawić komfort pasażerów, zadbać o ich bezpieczeństwo i zastanowić się nad konkurencyjnymi cenami połączeń.

Marcin_519

03.12.2009

Inna forma kontaktu

Nie zgadzam się (29)

PKS Dębica

Jesteś właścicielem tego miejsca?

Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.

Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Zobacz więcej

Czy te firmy wypadają lepiej niż PKS Dębica?

Zgadzasz się z ostatnią opinią na temat firmy?

"Jazda" busem dębickiego...
"Jazda" busem dębickiego PKS-u była raczej szarpaniną i zwiedzaniem kolejnych wybojów na drodze, niż normalną jazdą. 7,40 zł za bilet to stanowczo za dużo, nawet biorąc pod uwagę dłuższą trasę z Mielca do Dębicy (jadąc o 12.20 kursem pospiesznym w drugą stronę za bilet zapłaciłem 6,20 zł). W busie przy ekstremalnej jeździe kierowcy ledwo dało się przeczytać smsa - "stówa" na liczniku i nagłe hamowanie przed skrzyżowaniem to w skrócie powrót do domu. W Pustkowie kierowca jednak zauważył biegnących na przystanek pasażerów i zatrzymał pojazd. Był tam jednak za wcześnie i po rozmowie pasażerów można było wnioskować, że także za wcześnie odjechał. Jeśli tak, to nie ma się co dziwić, że PKS traci klientów i upada. Aby tego uniknąć trzeba poprawić komfort pasażerów, zadbać o ich bezpieczeństwo i zastanowić się nad konkurencyjnymi cenami połączeń.